Znakomity komediodramat. Carrey stworzył tu najlepszą kreację z dotychczasowego dorobku filmowego. Jako Andy Kaufman jest rewelacyjny i bardzo przekonywujący (cóż, dostał Złotego Globa). Carrey połączył powagę z humorem, szczególnie pod koniec filmu. Jest też wspaniała reżyseria Milosa Formana. Choć film opowiada o komiku, jest to jeden z najsmutniejszych obrazów w karierze Jima Carreya. 10\10.