PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=838911}

Czarne święta

Black Christmas
3,4 4 555
ocen
3,4 10 1 4555
3,7 7
ocen krytyków
Czarne święta
powrót do forum filmu Czarne święta

Ten film to feministyczny gniot w dodatku kompletnie nie straszny. To chyba najgorszy film jaki widziałem w tym roku.

ocenił(a) film na 9
gacek870

Najzabawniejsze jest to, że faceci o bardzo zaniżonym poczuciu wartości i tacy, którzy są jak trusie przy swojej wybrance całkowicie zdominowani przez nią dostrzegają feminizm wszędzie, nawet tam gdzie do nie ma. Mleko o obniżonej zawartości tłuszczu też jest feministyczne.

Kira91

Naprawdę chcesz mi powiedzieć, że feministyczny przekaz nie był obecny w tym filmie?

ocenił(a) film na 2
Kira91

Poważnie? Nie wyłapałaś feministycznej propagandy w tym filmie?

Kira91

Mylisz się, jak baba zdominuje mężczyznę to ten na pewno nigdzie feminizmu nie widzi bo się zwyczajnie boi.

ocenił(a) film na 1
Kira91

Film do niczego jest z tego powodu że nie jest jak dawne Czarne święta . Czyli klasyczny duzo krwi i morderstw

ocenił(a) film na 1
Kira91

Jestem kobietą - wstyd mi za ten film, serio. Pomijając zerowe nawiązanie do przyczynowości oryginału tylko wycieranie gęby tytułem to faceci są tacy okropni na każdym kroku (no chyba że tylko Ci którzy skłonni są zrobić dla kobiet wszystko), ale według bohaterek epatowanie stanikiem push-up albo seksownymi strojami na każde święto jest super - hipokryzja w głowie reżyserki, nie film.

Kira91

Dziewczyno, ogarnij się. Ten film jest tak nachalnie feministyczny, że aż niedobrze się robi. Po jego obejrzeniu brzydzę się feminizmem. A jestem kobietą!

ocenił(a) film na 4
Raven_86

Ten horror wyszedł bardziej jak komedia. Jasne był kiepski. Wątki nietrzymające się kupy. Przerysowany. Miał wątki femistyczne, ale one też były beznadziejne. Choćby końcowa scena, gdzie kobieta pokonuje faceta bez żadnej broni i niszczy ten posąg od tak... Momentami się ubawiłam. Jednak fakt, że ktoś brzydzi się feminizmem mnie przeraża. Polecam wiedzę o feminizmie czerpać z książek, a nie z niezbyt udanych filmów. Jeśli ci co tak krzyczą i narzekają na feministki, feministów czerpią swoją wiedzę z takich treści, to po prostu żal komentować. Tak wiem rok, ale film wrzucono na Netflixa. Może ktoś to przeczyta

wiktoriagrze

obecnie feminizm jest mocno wypaczony i właśnie to wywołuje u mnie obrzydzenie. Niestety, Hollywood wypaczyło wiele rzeczy. I ten film jest tego przykładem

wiktoriagrze

Ja brzydzę się feminizmem. Polecam wiedzę o feminizmie czerpać z MĄDRYCH książek. Feminizm to nic innego jak uwspółcześniona wersja marksistowskiego komunizmu, którego nikt już nie bierze na serio, wobec tego, aby rewolucja, wywrotowcy, mieli coś do powiedzenia w zniszczeniu zastanego świata, "upgrade'uje" się marksizm do lat współczesnych. Nigdy, w żadnym feminizmie nie chodziło o dobro kobiet, lecz o kontynuację podsycania międzyludzkiej nienawiści i rozpirzenia klasycznego, normalnego społeczeństwa. U Marksa i bolszewików rewolucja czerpała swoją dynamikę z podsycania konfliktów między "burżujami", a klasą robotniczo-chłopską, która była "wyzyskiwana". W wersji feministycznej chodzi o zniszczenie instytucji małżeństwa i rodziny poprzez antagonizowanie obu płci, a zwłaszcza wmawianie kobietom, że są nieustannie "wyzyskiwane" przez mężczyzn - a już małżeństwo to ponoć dożywotnie więzienie dla kobiet. Tymczasem prawda jest taka, że Natura stworzyła obie płci, aby się wzajemnie UZUPEŁNIAŁY, a nie ze sobą walczyły. Mężczyźni szukają w kobietach ich kobiecego ciepła, tak potrzebnego dla potomstwa. Kobiety, jako biologicznie słabsze, szukają w mężczyźnie oparcia. Ja wiem, że dla jakichś nastolatek feminizm jest modny, jednak można niszczenie rodziny ekstrapolować dalej: na dzieci. To stąd się wzieło powiedzonko Owsiaka: "róbta, co chceta!". Dzieciaki, nie słuchajcie rodziców, bo oni ograniczają waszą wolność, ekspresję i co tam jeszcze. Matka i ojciec to twój wróg! Ale to już temat na inną rozmowę.

ocenił(a) film na 6
Kira91

He he he dobre.Ja jestem facetem i akurat mi się film podobał.Mamy w końcu równouprawnienie i film ma prawo podobać się każdemu :D

ocenił(a) film na 1
jazdowicz2666

Zabawne, myślałem, że na tym polega posiadanie własnej opinii, a nie równouprawnienie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones