Ten film to psychodeliczny raj dla wyobraźni. Jego zakończenie jest równie niejasne i pozostawia równie szeroko otwarta furtkę dla domysłów, jak zakończenie K-Paxa. Od strony muzycznej film jest jednym wielkim teledyskiem Kultu, więc jeśli ktoś lubi twórczość Kazika Staszewskiego, to ten film jest dla niego pozycją obowiązkową !!!
Nie jestem pewna czy ludzie oceniają ten film tak wysoko tylko dlatego, że go nie rozumieją ...
Nie mam wyrobionego zdania, ale osoba która ocenia go na 10 pewnie wie więcej na jego temat.
10 daję filmom które w jakiś sposób wiążą się z moim życiem, którym udaje się pokazać mi coś co czuję, że mam w sobie. Komuś innemu ten film może wydać się nudny, bo brak w nim efektów specjalnych i wartkiej fabuły, ale ja daje mu 10, bo pokazuje mi zakamarki mojej duszy i przypomina mi klimat czegoś co kiedyś przeżyłem. Tego filmu nie trzeba rozumieć, trzeba go poczuć.
Rozumiem, ale nie pomogło mi to odnieść się do tego filmu. Dlatego też 7/10 - film dobry bo to "coś innego", nowatorskie podejście do stosunków międzyludzkich. Być może kiedyś wrócę do tego filmu i ocenię go inaczej po kolejnym obejrzeniu.
Odnośnie interpretacji filmu, myślę że warto spojrzeć na ten artykuł:) http://tocosnowego.blox.pl/2012/07/Portret-autentycznych-polskich-seryjnych-i.ht ml
może i oparty na jakichś faktach.
to go nie czyni lepszym.
odwrotnie.
bylby lepszy jakby trzymal sie faktow a nie byl snujem o obcym i pseudorodzinie+milicji
Tam jest dużo faktów. Dużo, nawet bardzo dużo. Tylko trzeba umieć je wyłapać. Należy pamietać że to nie jest paradokument w stylu W-11, tylko fabularna i artystyczna wizja. Zresztą, przed filmem chyba nie ma nawet napisu "oparty na faktach".
Natomias gdyby film trzymał się tylko faktów , nie byłby tak ciekawy i interygujący. Motyw obych miał oddać zagubienie bohatera, pseudorodzina to już fakt, milicji też był znany. A że fakty był pokazane tak a nie inaczej: Licencia Poetica.
A odnośnie Wencla to jedna z interpretacji (chociaż pasuje jak ulał), autorzy filmu o ile mi wiadomo nigdzie nie napisali że robią film o takiej a nie innej postaci. Więc nie jest to film na faktach i takowych się trzymać nie musi. Co wciąż moim zdaniem nie uchybia temu filmowi, wciąż jest on mroczny, oryginalny i nietypowy.
pewnie ze nic film nie musi.
dla niewiedzacych o mordercy [99,99%] widzow to belkot, snuj i bezsens.
dla wiedzacych.....to tez belkot i zlepek bez sensu scen. jak bylaby studencka wprawka dalbym 3+ ale jako pelen film 1+ [+ za muzyke a raczej tytulowa piosenke].
dobry do obejrzenia po popijawie........lub przed namydlaniem sznurka dla samobojcow.
ps. kiedys wygralem kasete audio z soundtrackiem i z rzadka sluchalem nie widzac filmu