Witajcie. Pytanie do tych co ogladali. Czy ktos kto zupelnie nie interesuje sie tancem (baletem) znajdzie cos wartosciowego w tym filmie? Bo chce sie wybrac na ten film ,ale nie wiem czy to bedzie trafny wybor. Czy nie bede sie na nim nudzil. Pozdrawiam.
balet jest tylko tłem dla tego filmu. tu chodzi o cos glebszego. to tak jakby aronofsky zrobil np. "zapasnika" tylko dla fanów wrestlingu?! nie sadzisz zeby to bylo bezsensowne jakby niektore filmy mialy ogladac tylko waskie grupy co sie akurat tym interesuja? swoja droga dla mnie film zajebisty
Dokładnie. Ja tez nie interesuje się baletem... wiem o nim tyle ile o rozgrywkach ligowych w bule w południowej Francji ;)
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego filmu ale nie będę Ci zbyt wiele pisać... poprostu go zobacz! :)
Ten film jest nakręcony w konwencji thrillera psychologicznego (momentami nawet horroru). Jest kilka elementów które przypominają filmy typu Szósty Zmysł (takie krótkie ujęcia, które sugerują że jako widz stoisz przed tajemnicą). Przez b. dużą jego część kamera jest tuż przy twarzy Natalie Portman (jeśli lubisz tą aktorkę to nawet się nie zastanawiaj, jeśli nie lubisz to i tak polecam bo to moim zdaniem najlepsza rola kobieca tego roku - z tych które widziałem). W tym filmie jest zresztą kilka świetnych występów aktorskich. Balet jak zauważył Maniek jest tłem - lecz jeśli jest to sztuka, która Cię drażni...sam nie jestem fanem, ale Aronofski nakręcił sceny baletowe b. nowocześnie, dynamicznie. Muzyka Czajkowskiego-Mansella jest niesamowita, czasem mroczna, czasem delikatna - fantastycznie współgra z obrazem. Akcja filmu z czasem nabiera rozpędu, choć bardziej to film atmosfery, która zagęszcza się, momentami trudno wytrzymać ;). Jeśli mam podzielić się swoimi odczuciami to powiem że mniej wiecej w 15 minucie film mnie zupełnie pochłonął :)
W pełni zgadzam się z poprzednikami. Głównym tematem w tym filmie są przeżycia Niny, lecz ja osobiscie po obejrzeniu Black Swan zacząłem doceniać balet oraz niewątpliwie lata starań i trudów by był on perfekcyjny. Piszczy radzę ci nie zaprzątać sobie głowy jakimiś pytaniami, po prostu idz do kina i zatrać się całkowicie w tym filmie :)