PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526137}

Czarny łabędź

Black Swan
2010
7,7 375 tys. ocen
7,7 10 1 375407
7,4 68 krytyków
Czarny łabędź
powrót do forum filmu Czarny łabędź

Gdybym dawał ocenę wyłącznie dla sztuka , za wywarcie emocji 10 to za mało . Natalie Portman zagrała wspaniale , aż uwierzyłem , że jest naprawde szalona i cierpi na rozdwojenie jaźni . Jednakowóż nie był to film , który urzecze każdego , zbyt dużo w nim momentów , które poprostu obrzydzają , jeśli nie obrzydzają to 'wywołują bardzo nieprzyjemne uczucia estetyczne wśród widzów' . Nie , ukazywanie łamiących się paznokci , nóg itd w sposób dosadny , NATURALISTYCZNY nie jest przyjemne, do tego muzyka , która potęguje ten efekt. Nawet po horrorach mój żołądek żadko tak się gotuje. Dlatego tylko tyle ,czyli 7 - za interesującą fabułę , ktora do końca trzyma nas w niepewności jak dobry thriller, ale niesmacznie ukazanie jest minusem. Napewno spodoba się to dla wielu baletnic , ale jeśli nagrywa się dla mas nie jest dobrze pokazane .
Jednak jak każdy dobra bajka ma swój morał , tak film ma morał - ceńcie swoje dary, rozwijajcie je , żyjcie tak aby dzięki nim stawać się lepszymi. Życie zaś jest największym darem i jeśli się je poświęci dla pasji , niszczy się wszystko i zaprzepaszcza dar darów .

Hasharin

Taak.. te momenty były ohydne. Najgorszy ze wszystkich - jak odrywa sobie skórę z palca jakiegoś. łee. Mimo to daję 10/10

Kasia1199

Ja też daję 10/10 i muszę przyznać, że mnie te momenty też denerwują i z-ochydzają całość dzieła... :/

ocenił(a) film na 8
Kasia1199

Właśnie po tym pomyślałem, że coś jest ze mną nie tak. Oglądam jakiś slasher, ręka-noga-mózg na ścianie i nawet się nie skrzywię. A małe odrywanie skóry z palca i już cały się trzęsę ;) Co do łamania nóg, to to mnie rozśmieszyło, gdyż jako fanowi Mass Effecta pierwsze co przyszło mi do głowy to: "o, zamienia się w quariankę!" ;)

użytkownik usunięty
Tallos

To wszystko przez realność. Na ogół nie oglądam horrorów, więc mogę się mylić (wtedy mnie poprawcie), ale sądzę że w nich zawsze można sobie powiedzieć "to nie jest prawda", a te wszystkie mózgi na ścianie są strasznie... odległe i nierealne. Ale każdy z nas chyba kiedyś zadarł sobie skórkę albo zbyt mocno podciął paznokieć, przez co odczucie wydaje się niezwykle bliskie, a poza tym jest to coś czego się nie spodziewamy; zazwyczaj oglądając horror jesteś gotowy na coś tego typu, tutaj to jest raczej niespodziewane.

ocenił(a) film na 10

Dokladnie! Zalezy tez od widza, jak ktos oglada juz swoj setny horror to go nic nie ruszy. Tutaj sceny sa pojedyncze, a horrorze widz po pol godzinie krwawych scen sie przyzwyczaja.

ocenił(a) film na 1
Hasharin

a mi wszystko pokazał zwiastun, i z góry wiedziałem o co biega ... :( a szkoda

użytkownik usunięty
Hasharin

"Aż uwierzyłem, że jest szalona i cierpi na rozdwojenie jaźni." - ale tylko trochę... :-D Ale widzisz - nie trzeba litrów krwi, żeby poruszyć widzem.

ocenił(a) film na 8

Tyle że bohaterka na pewnie nie cierpi na osobowość mnogą, potocznie zwaną rozdwojeniem jaźni.

użytkownik usunięty
Tallos

Jest opętana raczej - ujęcia z widowni pokazują cień Czarnego Łabędzia - czyli to nie ona go widzi (nie tylko), ale wszyscy.

ocenił(a) film na 8

I to jest dowód na opętanie? Jak na mój gust to dowód na to, że jesteśmy w teatrze.

użytkownik usunięty
Tallos

To horror - w tego typu filmach nie wszystko musi być hiperrealne.

ocenił(a) film na 8

Ale i nie wszystko musi być hipernierealne. Jak dla mnie ta scena jest dowodem na to, że bohaterka nie uległa fizycznej przemianie - cały teatr widzi tu jej niezmienioną formę, a gra świateł i cieni jest, jak zwykle gra światem i cieni, sztuczką. I chociaż BS może mieć wiele interpretacji, to i tak nie wiem, jakim cudem doszłaś tu do opętania.

ocenił(a) film na 8

Horror?Dobrze się czujesz?

użytkownik usunięty
Berith7777

Nie, to komedia romantyczna - pomyliłam się...

ocenił(a) film na 8

Tak dla wtajemniczenia-sarkastycznej odpowiedzi używa sie w momencie,gdy w poprzedzajacym zdaniu ma się rację.A

ocenił(a) film na 8

A dla twojej niewiedzy odpowiadam:obecny fim to dramat psychoogiczny.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Berith7777

A ja myślałam, że przyrodniczy...

ocenił(a) film na 10
Berith7777

ja bym prędzej określił go jako thriller psychologiczny i moim zdaniem byłaby to lepsza kategoria dla tego filmu na FW.

ocenił(a) film na 8
chop

Nie zgadzam się z tym,gdyz w filmie nikt na nikogo nie dybie,oprócz głównej bohaterki na siebie;)

ocenił(a) film na 1
Berith7777

A czy ty masz we łbie dobrze pouładane pajacu??

ocenił(a) film na 8
Ras_Al_Ghul_fw

Dobrze.Pominę twój brak kultury i zapytam:co cię tak oburzyło?

ocenił(a) film na 8
Ras_Al_Ghul_fw

Przejrzałem twój profil i stwierdzam od razu,ze nie rozmawiam z ignorantami i "kozakami internetowymi".
Pozdrawiam i życzę spokojnego życia;)

ocenił(a) film na 1
Berith7777

Wystarczy spojrzeć na twoje zdjęcie do profilu by wyrobić sobie o tobie zdanie że, jesteś skończonym debilem.

ocenił(a) film na 8
Ras_Al_Ghul_fw

Skoro tak uważasz;)
Przynajmniej nie ukrywam się za postacią z filmu;)

ocenił(a) film na 8
Hasharin

A moim zdaniem te naturalistyczne sceny stanowią o sile przekazu tego filmu, jego prawdziwości.. Żadnego słodzenia i właśnie to mi się podoba. Między innymi one odróżniają film od hollywoodzkiego chłamu, który nas zalewa w ostatnich czasach. Twoim zdaniem lepiej byłoby ukazać wszystko na różowo, najlepiej jeszcze z pomykającym gdzieś w tle jednorożcem?

ocenił(a) film na 10
Hasharin

Hmm... nie powiedziałabym, że Darren Aronofsky kiedykolwiek celował w masowego odbiorcę... Rozumiem, że estetyka filmu może cie odstręczać nie zmienia to jednak faktu, że jest zamierzona, a jeżeli odpadająca skórka jest w stanie obrzydzić cię bardziej niż horrory, to chyba dobry znak, znaczy, ze reżyserowi udało się ciebie zaszokować... więc trochę dziwi mnie twoje podejście do oceny. Z drugiej strony dobrze cię rozumiem - np. dla mnie Drogówka jest nie do przełknięcia przez formę przekazu. Poza tym pragnę zauważyć, że tego filmu nie da się łatwo zaszufladkować morałem. Ten film, jako prawdziwe arcydzieło, ukazuje niezwykłe bogactwo wątków. Film nie tylko opowiada wszak o destrukcyjnym podążaniu za pasją, zatracającemu dążeniu do genialności (a genialność zawsze związana jest z szaleństwem), o poświęceniu jakie każdy artysta musi podjąć, aby stworzyć arcydzieło, ale np. ten film zawiera też bardzo ważny wątek molestowania seksualnego. Nie jestem do końca pewna czy Nina była molestowana jako dziewczynka przez matkę (chyba bardziej prawdopodobne) lub kogoś innego, jednak ten wątek jest zarysowany bardzo sugestywnie (choć subtelnie), a cała historia zyskuje drugie (trzecie?) dno. Wyjaśnia dlaczego Nina jest tak spaczona seksualnie, dlaczego ma takie problemy z wyzwoleniem swojej seksualności. Nie no ten film jest naprawdę niesamowity, chyba jeszcze z kilka razy będę musiała go obejrzeć, aby do końca go zrozumieć.
Ps. polecam obejrzenie sceny tańca w klubie w zwolnionym tempie, a wręcz w pokazie slajdów (są takie filmiki na yt), to dopiero przyprawia o ciary!

użytkownik usunięty
Hasharin

Moim zdaniem takie sceny dodają autentyczności temu filmowi, jesteśmy skłonni uwierzyć w przedstawiony obraz. Natomiast prawdą jest, że sceny te poruszają żołądek, przyprawiają o ciarki na plecach i szokują, ale to wszystko sprawia, że film jeszcze bardziej zapada w pamięć (temu chyba nikt nie zaprzeczy, niełatwo go zapomnieć), a taki jest chyba cel filmów psychologicznych. Moja ocena (na chwilę obecną, jeszcze trochę pod wpływem emocji niedawnego seansu) to 10, za jak najbardziej warte docenienia elementy przedstawionego obrazu (aktorzy, zdjęcia, scenografia, montaż) oraz fabułę, która wciska w fotel aż do końca i utrzymuje się w pamięci przez długi czas.
Dodam jeszcze tylko, że "niedawny seans" był już kolejnym, więc film zdążył mi "zapaść w pamięć" wcześniej, dlatego mówię o tym z takim przekonaniem :)

Hasharin

Ja ten film oceniłam na 6. Nie przypadł mi do gustu, uważam, że jest dosyć pretensjonalny a tematyka raczej banalna. Ambitna dziewczyna nie radzi sobie ze stresem i popada w paranoję. Nic odkrywczego. Nie wiem za co Oscar dla Portman. Moim zdaniem film taki sobie. Nic szczególnego.

ocenił(a) film na 8
Hasharin

nie dałam najwyższych not bo film ma parę minusów:
- zbyt kiczowate/ przerysowane pewne elementy np. te czerwone oczy jak w kiepskim horrorze.