PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526137}

Czarny łabędź

Black Swan
2010
7,7 375 tys. ocen
7,7 10 1 375448
7,4 68 krytyków
Czarny łabędź
powrót do forum filmu Czarny łabędź

Przeczytałam dużo opinii, zarówno pochlebnych jak i krytycznych.
Po namyśle doszłam do wniosku, że to po prostu film dla ludzi z wyobraźnią, którzy nie oglądają go tylko po to, żeby zobaczyć akcję i dowiedzieć się dlaczego film dostał tyle Oskarów.
Kreacja Natalie Portman zachwyciła mnie i zmieniła z lekka moje nastawienie do świata jako takiego. Nina goniąc perfekcję zgubiła własne wartości i zastąpiła je innymi. Ten film dobitnie pokazuje jak ludzkie pragnienie bycia idealnym może go kompletnie spaczyć.
Daję temu filmowi 9/10.

ocenił(a) film na 4
The_Girl

i co sobie takiego niezwykłego wyobraziłaś podczas oglądania tego filmu?

ocenił(a) film na 7
The_Girl

tyle Oskarów, aż jeden.

użytkownik usunięty
zizia69

myślę, że z tymi Oscarami to była przenośnia...

ocenił(a) film na 7

takimi przenośniami ludzie wprowadzani są w błąd.

The_Girl

Powiedziałabym, że ten film jest raczej dla ludzi bez wyobraźni... Czy całą psychozę bohaterki trzeba było pokazać tak dosłownie? Wszystkie te wizje, ech, co w tym odkrywczego? Jedynie 13latki mogą być tym zachwycone. Może za czasów Requiem for a dream było to coś, powiedzmy, zaskakującego, ciekawego, ale teraz? Nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia.

jde

obejrzałam ten film ... i sama nie wiem jak go ocenić .... czy Was też zaskoczyły te ,że już tak nazwę po imieniu zboczone sceny xd ?? bo mnie dość dosadnie , w ogole sie takiego czegos nie spodziewalam ;oo

ocenił(a) film na 10
madziulek92

A co zatem robi na Tobie wrażenie? Przesycone efektami specjalnymi filmy z mega nudną fabułą na tyle przewidywalną że widz potrafi zgadnąć cały przebieg filmu już po pierwszych 15 minutach ?
I co takiego różni rok 2000 od 2011 że wtedy było by to coś, powiedzmy, zaskakującego, ciekawego... a teraz już nie?
Film jest albo dobry albo nie... Czy jeżeli film o tańcu... pasji.. nie jest w stylu " w rytmie hip-hopu" już jest zbyt ciężki w odbiorze?
Nie oglądałem tego filmu żeby dowiedzieć się czegoś o balecie... nie doznałem żadnego olśnienia po obejrzeniu go... ale uważam ten film za jeden z lepszych filmów jakie miałem okazje obejrzeć.

Griev

Właśnie dążę do tego, że efekty specjalne nie są potrzebne do przekazywania pewnych treści. Czy to, że dziewczyna ma problem z ambicjami i swoją psychiką musi być ukazane poprzez wizje, dosłownie ilustrujące stan jej umysłu? Nie sądzę. Tobie może to się podobać, mi nie.
Jeśli chodzi o Requiem for a dream, miałam na myśli wtórność. Czym się różni sposób przekazu w tych dwóch filmach, które dzieli 10 lat? Prawie niczym. Liczyłam na coś innego.
Ja też nie oglądałam tego filmu, żeby dowiedzieć się czegoś o balecie, więc nie rozumiem kwestii "filmu o tańcu". Nie odbieram go w tej kategorii. Polecam dokumenty jeśli o to chodzi ;]

ocenił(a) film na 10
jde

Porównywanie tego filmu do requiem jest chyba nie najlepszym pomysłem - podobieństwo tych dwóch filmów kończy sie na tym że oba filmy są naprawdę świetne. Jednak klimat, temat, sposób przedstawienia tematu i właściwie wszystko inne różnią się od siebie i to bardzo. Wiadomo że spłycając oba filmy można powiedzieć że są podobne pod jakimś względem... ale na takiej samej zasadzie można powiedzieć że "Czarny Łabędź" jest podobny do "Memento" a tak nie jest...

Efekty specjalne... świat jest jaki jest... wszystko idzie do przodu, niestety ale filmy w stylu "kawa i papierosy" - a więc te bardziej ambitne bez zbędnych świecidełek nie przebijają się do większej publiczności. Ten film jest między innymi dlatego tak świetny ponieważ doskonale równoważy takie wartości jak przekaz oraz "efekty specjalne" które faktycznie nie są potrzebne do przekazywania treści ale są potrzebne by zainteresować większą publiczność - a tym samym zarobić...

Griev

To prawda, przykre jest, że repertuar kinowy wypełniony jest po brzegi obrazami, których głównym, a czasem i jedynym, walorem jest technika. Zdarzało się, że przez miesiąc nie chodziłam do kina, bo do wyboru miałam głupią komedię lub przesyconą efektami papkę 3D. "Czarny Łabędź" rzeczywiście pod tym względem jest nieporównywalnie lepszy.

Oczywiście, nie ma sensu porównywać szczegółowo obu wymienionych filmów. Chodziło mi raczej o zestawienie dwóch uważanych za wybitne dzieł Aronofsky'ego, w których sposób przekazu i ukazania ludzkiej psychiki jest podobny. Moja opinia może wynikać ze zbyt wielkich oczekiwań względem "Czarnego Łabędzia". Tak czasami bywa, gdy film okraszony jest samymi pochlebstwami i pozytywnymi recenzjami. Zachwyty są wielkie, człowiek liczy na coś nowego, czego nie widział, sposób przedstawienia problemu, który coś wniesie w jego doświadczenia. A w moim przypadku tak się nie stało.

Sam temat filmu, mimo że wcale nie oryginalny (ambicje, dążenie do perfekcjonizmu, niemożność uwolnienia się od pewnego schematu, przy tym świat sztuki, baletu i trudne relacje z matką), jest naprawdę dobrym materiałem na film. To też wpłynęło na moje oczekiwania, byłam bardzo ciekawa w jaki sposób ukazana zostanie psychika Niny, szczególnie że interesuję się trochę psychologią. Niestety zawiodłam się, nie zobaczyłam niczego, czego już wcześniej bym nie widziała. Nie zmienia to jednak faktu, że Portman zagrała naprawdę świetnie, to dla mnie największy plus tego filmu.

Podsumowując, szkoda że filmy muszą teraz przede wszystkim zarabiać. Chyba w tym przypadku nie było to czynnikiem decydującym, "Czarny Łabędź" to z pewnością świetny film dla wielu ludzi, mnie jednak nie zachwycił. Tak to już jest, każdy z nas jest inny i co innego stanowi dla niego punkt odniesienia. I dobrze :)

Griev

o_O nie warto tu nic pisać.

ocenił(a) film na 10
madziulek92

No jeżeli nie potrafisz się wypowiedzieć to faktycznie lepiej nic nie pisz :)
Jak to mówią, milcz jeśli nie masz do powiedzenia czegoś, co jest lepsze od milczenia.. tak więc doceniamy Twój brak komentarza...

Griev

mów za siebie.

szkoda gadać z osobą , która oceniła 'american pie' na 10.

ocenił(a) film na 10
madziulek92

Lol.. i mówi to osoba która ocenia ( pierwsze lepsze biorę z brzegu ): Oszukać przeznaczenie 3 i Zmierzch na 9/10 :D
Nie zasłaniaj się ocenami. Jeżeli chcesz mnie zapytać czemu dałem taką a nie inna ocenę choćby przy American Pie to z chęcią Ci wytłumaczę. Bo jeżeli jeszcze tego nie wiesz to oceny przyznawane są tu przez ludzi "prostych" a nie krytyków filmowych którzy faktycznie mają pojęcie o sztuce filmowej.
A dla mnie najważniejsze przy ocenie filmu jest to czy dobrze się bawiłem oglądając go czy nie. Czy po pojawieniu się napisów końcowych nadal mam uśmiech na twarzy i przypominam sobie sceny z filmu. Czy jest to film do którego wrócił bym za jakiś czas... itd. itd.
American Pie to film kultowy i jedyny w swoim rodzaju który wpłynął w znaczny sposób na młodzież w tamtym czasie - a to wielki plus dla produkcji jeżeli porusza serca i umysły ( wiem że to strasznie mocne słowa ale można to mniej więcej tak ująć ;) ). O tym filmie mówili wszyscy wtedy... ale co Ty o tym możesz wiedzieć skoro miałaś wtedy 10 lat :) Więc po prostu nie rozumiesz czemu dałem mu taką ocenę a nie inną. Bo to że ma teraz ocenę 6,5 to jedno... ale pamiętam że miał 8 bodajże...
A tekst w stylu "szkoda gadać z osobą , która oceniła 'american pie' na 10. " jest po prostu żałosny i świadczy o Twoim poziomie...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 10
madziulek92

W zasadzie to zaczęło mnie to bawić... " zamknij się" - dzieciaku, masz jakiś problem ze sobą?:D
Wysiliłem się odpowiadając na Twój śmieszny post a jedyne co umiesz odpowiedzieć to zamknij się? nieźle.. :)
Po raz kolejny apeluje... nie masz co pisać to nic nie pisz...
Tych wykrzykników to już się więcej nie dało?:P

ocenił(a) film na 5
Griev

Griev, chyba mało filmów miałeś okazję obejrzeć, skoro ten uważasz za jeden z lepszych

ocenił(a) film na 10
michnik89

Chyba jednak miałem okazję obejrzeć masę filmów... jeżeli masz ochotę porozmawiać o filmach które widziałem zapraszam...
Zrozumcie, że nie czepiam się i nigdy nie czepiałem się tego kto jak ocenia dany film.. jak dla mnie możesz go ocenić nawet na 2/10... obojętne, jak już pisałem na ocenę filmu wpływa indywidualne wrażenie jakie zrobił na danej osobie w danym momencie. Mówimy tu, czasem używając poważnych słów, a tak naprawdę niewielu z nas ma kompetencje by wypowiadać się w taki sposób o filmach bo po prostu nie mamy wykształcenia potrzebnego do jakieś poważnej oceny filmu.
Ogólnie film mi się bardzo podobał i odbieram go jako bardzo dobrą produkcję. W momencie oglądania wywarł na mnie na tyle duże wrażenie że postanowiłem go ocenić tak a nie inaczej.
Śmieszne jest więc czepianie się oceny... ja przyczepiłem się jedynie komentarza do filmu odnośnie wyobraźni... bo z tym się nie zgadzam...

ocenił(a) film na 3
The_Girl

Z tym że film jest dla ludzi z "wyobraźnią" sie nie zgodzę, ponieważ ten film może i jest dobry ale jest w nim za dużo wątków, więc pierwszy lepszy człowiek, który wejdzie do kina i obejrzy ten film nie bezie chciał wrócić i ogarnąc go jeszcze raz bo go całego nie zrozumiał. Gra aktorska i kostjumy są świetne atek też nie jest zły ale ode mnie tylko 5/10.

ocenił(a) film na 9
wikkto997

Właśnie dlatego napisałam, że jest to film dla ludzi z wyobraźnią, którzy docenią to czego nie widać na pierwszy rzut oka.
Przyznaję, że wizje, te próby pokazania co się dzieje w umyśle głównej bohaterki to nie jest najlepsze rozwiązanie, ale w tych czasach trudno przedstawić to w inny sposób, ponieważ ludzie by nie zrozumieli. Bo ten film jest dla szerszej publiczności, pokazywany w multiplexach, a nie w kinach studyjnych, a co za tym idzie musi być prosty w odbiorze.
Jeśli ktoś obejrzy film po raz drugi jest w stanie odnaleźć też inne przesłanki. Takie jak przemijanie i to jak baletnice nie są w stanie się odnaleźć w realnym świecie, bo nie są przygotowane do życia poza salą baletową i sceną. Tak więc nadal trzymam się wersji, że to film dla ludzi z wyobraźnią.