Tak, to jest film o molestowaniu. Czy wam się to podoba czy nie. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości już podczas pierwszej otwierającej sceny gdy gra 'Introduction' do jeziora łabędziego, słychać w tle płacz i dyszenie molestowanej dziewczynki. Najlepiej to słychać gdy ogląda się na słuchawkach, a potem co? Film zaczyna się od otwarcia drzwi do pokoju przez matkę Niny. Totalna kontrola własnego dziecka. Nina wiecznie przeprasza że nie potrafi siebie nie kontrolować, każdego swojego ruchu. To też typowa cecha osób straumatyzowanych. Ale może nie zrozumieć i nie dostrzec tego ten, który nie zna tego problemu. (Dlatego tyle się pieje o tym żeby uczyć rodziców i otoczenie aby ostrzegali te niewinne sygnały u dzieci) I nie, nie byłam molestowana, po prostu pracuję w kryminalnych i jestem wyszkolona rozpoznawać to. :p czasem gdy dziecko jest przesłuchiwane w towarzystwie rodzica, można wiele z tego wyczytać...