Oglądając szczególnie początkowe sceny z filmu- nie mieliście ochoty ,,wejść" wgłąb ekranu i dać naszej białej baletnicy w łeb? Ta wystudiowana sztuczność, te nieme uśmiechy, słabość i uległość... Dawno żadna postać nie wprawiała mnie w taką irytację...co oznacza o kunszcie gry Natalie Portman ;)
mialem tak, z checia bym jej z buta w leb walnal, ale i tak bardziej jej matka mi na nerwy dzialala
A mnie ciekawiło jedno - w którym momencie i na jakim gruncie pojawiły się te jej urojenia (i tak szczerze, to miałam ją ochotę do psychiatryka wysłać ;). A Portman zagrała świetnie.
Wzbudza emocje, to fakt ;). Urojenia, hymn...na pewno od dawna trwała w kleszczach stresu (i niewyżycia szczerze mówiąc, ta dziewczyna aż kipi od tłumionych potrzeb...). Swoją drogą stanowi typowy model anoreksji: ambicja, dążenie do perfekcji, sztywność, relacje z matką...schizofrenia miała swoją kulminację podczas wypadu z Lily, tak sądzę
Ciekawa jest również scena z lustrem i z tym, jak wytrzymała, tańcząc z kawałkiem szkła w brzuchu...
A czy zwróciliście uwagę na jej mieszkanie? Wąskie korytarze, małe przestrzenie, tak klaustrofobicznie... Miałem troszeczkę wrażenie jakby Nina mieszkała w labiryncie...
według mnie Natalie jest jedną z najlepszyc aktorek, a zarazem moją ulubiona, jest świetna poprostu
ja też. i miałem uczucie jakbym patrzył na jedyną kobietę z która nie odważyłbym się kochać żeby nie zaburzyć jej obezwładniającego wizerunku chryste tyle emocji które ona budzi i to sprzecznych przenika całego człowieka po filmie byłem wstrząśnięty że za pomocą obrazu i dźwięku można wywołac na kimś takie wrażenie
Ciekawe spostrzeżenie: podobne wygłościł w filmie reżyser spektaklu, w kierunku odtwórcy roli Księcia: (wskazując na Ninę) ,,Przespałbyś się z nią". Dalsze sceny baardzo sugestywne
przez pierwsza polowe bylam tak poirytowana zachowaniem jej i jej matki, ze mialam ochote wylaczyc ten film. rozkrecilo sie po imprezie i od tego momentu ogladalam z szeroko otwartymi oczami i gesia skorka.
Natalie jest w tym filmie perfekcyjna! i do tego taka chuda, ze mi jej az szkoda, ale czego sie nie robi dla roli..