ja wiem, ze pod wrazeniem, ze szok i euforia, ale zastanow sie powaznie - naprawde trzeba bylo zakladac nowy temat na uzytek tych twoich glebokich wynurzen ? moze wystarczyloby odpowiedziec na podobne, juz na tym forum istniejace tematy, albo - o zgrozo - nie napisac nic, jezeli nic sie nie ma do napisania ?
(zeby bylo jasne - nie jestem zlosliwcem, ale skoro mozna kogos czegos nowego nauczyc, to czemu nie ?)