Film jest według mnie rewelacyjny. Za każdym razem jak go oglądam, robi na mnie spektakularne wrazenie. Ja interpretuje ten film na parę sposobów.

Motyw matki ukazuje jakie konsekwencje niesie za sobą posiadanie toksycznej matki. Duże oczekiwania i wymagania od najmłodszych lat, sprawiają ze czlowiek wpaja to i nie może przestać co prowadzi pozniej do takiej chęci za wszelką cenę bycia perfekcyjna. Tak na prawdę Vincent Cassel w pewnym momencie mowi " Tylko Nina stoi Tobie na drodze " czyli sami siebie blokujemy czasami w różnych działaniach i przez samych siebie czy ten bezsensowne podążanie za perfekcjonizmem sprawia ze nie jesteśmy szczesliwi i stajemy się wrecz nadwrażliwi na różnego rodzaju bodzce. Nina dlugi czas toczyła walkę z samą sobą. Ze swoją niedojrzałością. Ten film idealnie pokazuje jak można sie zatracić i zniszczyć samego siebie przez perfekcjonizm.