wlasnie leca koncowe napisy... jestem zamurowana.. jak powiedzieliny amerykanie
"speechles".. przedtem pokazamal koledze requiem bo nie wiedzial. potem wlasnie black
swan. inna poetyka ale prawdziwy darren. jak dla mnie kilka oskarow. film wymiata. brak
slow. jestem po szkole muzycznej, obok byla bursa szkola artystyczynych, takze dla baletnic.
wiem do czego sa zdolne, jaka maja pasje, sile, samozaparcie.
mroczna budzaca sie strona Niny ktory ktora wizualizuje jej ukryte fobie..... powalajace...
POLECAm bez wahania....