Szczególnie urzekła mnie rola Natalie P. , w moim odczuciu nie była drewnem ( jak niektórzy ja okreslili) wręcz przeciwnie idealnie odnalazła się w roli . To chyba rola jej życia , ma ogromne szanse na oscara , ba spośród nominowanych zasługuje na niego najbardziej . Jednak film pozostawił pewien niedosyt mam wrażenie...
więcej
j.w. - nie ta klasa kina (choć też bardzo mi się podobał) - za dużo kiczowatych koszmarków,
obcinanych naskórków, dziurawionych policzków, tranformacji w kaczkę (czy tam łabedzia)
rodem z muchy Cronenberga, tudzież lesbijek i damskiej masturbacji...Niestety Aronowsky
nie uniknął taniego kiczu zaśmieciajacego...
Szczerze mówiąc, to spodziewłem się więcej po tym głośno rozreklamowywanym filmie. A tu niestey zawód. Wprawdzie pierwsza połowa była całkiem dobra, ale później te rozdwojenie jaźni głównej bohaterkii, sprawia, że z filmu robi się jeden wielki chaos, człowiek zaczyna kręcić nosem, z filmu uchodzi powietrze. To jest...
więcejfilm taki sobie. Najbardziej brakuje mi w nim klimatu. Na dododatek Natalie z jedną rozdziawioną miną. Historia z potencjałem, ale tym razem sie nie udało. Szkoda.
Co oczywiście nie oznacza że jest zły .
Co mi w nim ni pasowało?
Wszystkie dobre filmy których tematem jest schizofremiczna osobowość głównego
bohatera lub bohaterki i różnego rodzaju jazdy na jawie jak np. Labirynt Fauna, Drabina
Jakubowa albo Lokator dobrze oszukują.
Nigdy podczas oglądania tych filmów nie...
film na pewno interesujący, przenikliwy i inteligentny. Chociaż zdecydowanie przereklamowany, na pewno nie wybitny. Zbyt wiele iluzji i fantastyki...
Wczoraj oglądałem ten film i wrażenia miałem mieszane, uważałem że trochę za dużo "dziwnych sytuacji" i ogólnie film wywołał u mnie mieszane uczucia.
Natomiast mojej dziewczynie się bardzo spodobał, a ja zastanawiałem się czemu.
Już chciałem wejść na filmweb i wstukać na forum że po filmie odczuwam straszne...
Tak naprawdę najbardziej urzekla mnie końcówka, ostatnie kilkanaście minut. Początek nie bardzo :/ Szczególnie drażniące były te macanki, masturbacje itp. Ogólnie mam mieszane uczucia. Film aż tak bardzo nie zachwycił. Choć końcówka godna uwagi. Mimo iż niecierpię widoku krwi ...;)
Zastanawiam się, czy ten film miał jakieś przesłanie...
Jedyne co przychodzi mi do głowy to: Nie bądź zbyt ambitny, bo zobaczysz co się z Tobą stanie.
Może dlatego niektórzy tak wysoko oceniają ten film, bo w życiu wolą się nie wyhylać, a w tą filozofię Czarny Łabędź idealnie się wpasowuje.
Omamy, urojenia i samookaleczenia sugerują schizofrenię lub zaburzenie dysocjacyjne tożsamości. Co o tym myślicie?? Możliwe ze Nina miała tez bulimię? Wiele razy wymiotuje....
ps. ukłon dla Milii Kunis za wspaniale zagraną postać!
Dla mnie ten film wdarł się do najlepszej 10 w historii kina. Aronofsky idealnie połączył artyzm "Pi" z przepychem "Zapaśnika". No i jeszcze ta muzyka... Cudo!!!
Muzyka i tylko dla niej 5/10. Zbyt chyba oklepany motyw w filmach Aronoskiego - osoba zbyt starająca się coś osiągnąć popada w obłęd. Tylko triki chyba się polepszyły. I to wszystko w temacie niestety.
Naprawdę nie wiem dlaczego prawie wszyscy zachwycają się tym filmem... Gra aktorska
jest super, oczywiste, sceny baletowe super, ale w całości oglądało się go jakoś tak ciężkawo...
No mi nie przypadł do gustu. Nie lubię tego określenia, ale akurat tu mi pasuje- schizolski.
Jest jak koleś na imprezie ,który mami laski nieodgadnionym spojrzeniem i tajemniczym milczeniem.
Sprawia wrażenie jakby nosił w sobie jakąś mroczną tajemnicę i próbuje wykorzystać to jako wabik."jestem taki intrygująco cierpiący i niezrozumiały".
Niestety za tym wszystkim stoi tylko wyrachowany pan Darren,którego...
Aronofosky to bardzo ciekawy reżyser (z nie mniej ciekawym nazwiskiem, ale to już inna sprawa). Z jednej strony oferuje diabelnie ciężkie, dołujące i zwyczajnie przytłaczające w przekazie produkcje, a z drugiej cieszy się niezwykłą popularnością wśród widzów w różnym wieku (sam się dziwie ile osób z mojego otoczenia...
więcejZacznijmy od tego, że co poniektórzy nie zrozumieli trochę tego filmu. Abstrahując od ogólnych zalet i wad warto sie przyjrzeć kwestii schizofrenii. Człowieka chorego na tą chorobę nie da się logicznie i racjonalnie zrozumieć. Tak też scena seksu, scena matki podczas masturbacji dziadek w metrze to wszystko było...
Jak tylko uslyszalem i poczytalem o "Czarnym Łabędziu" to od razu polecialem do kina. Liczylem na naprawde dobry film, w koncu nominacja do oskara i wysokie noty, i co? I nic. Dosłownie NIC. Film ani nie odkrywa nic nowego, strasznie pogmatwany, rózne wątki bezsensu powrzucane, tu dramat, tu psychologiczny, tu...