Chyba już nigdy nie będę oglądała tego filmu. Widziałam go już trzy razy i za każdym razem zalewałam się łzami. Trudno uwierzyć jak człowiek potrafi być gróboskórny i traktować zawierzęta jak rzeczy...ciężko patrzeć na takie obrazy i pozostać obojętnym....pozdrawiam
Wiem co czujesz... Ja nawet w swojej szkole zbierałam podpis pod petycją, przeciwko wyworzeniu koni poslkich na mięso... Poza tym mogę się pochwalić tym że uratowałam (chyba;)) jedno psie istnienie... Właściciel bił psa, bo ten szczekał, ja zadzowniłam na policję i psa mu zabrali :D okazało się że był dlugo bity...