Ludzie nie rozumieją że każdy ma swój gust. Oglądaliśmy w licznej grupie ze względu na ocenę i ciekawe komentarze ale jak się okazało to kilku zasnęło a my którzy wytrwaliśmy stwierdziliśmy że nie będziemy się ju tak dobitnie kierować oceną. Film nie jest dnem ale i nie najwyższych lotów.
wiadomo,w filmie widzimy tylko interpretację reżysera,a czytając ksiażkę tworzymy swoje refleksje na opisany temat
Mnie akurat nie musisz tej książki polecać... Od lat na półce, często w łapach :)
Wersja reżyserska jest przydługawa, poprzednia wersja była lepiej skrojona. Oglądałem ten film w kinie za czasów wojska. Strach tyłek ściskal .
Jak sie komu nie podoba-- jego wola!
Ja np. nie dorosłem jeszcze do kina Davida Lyncha i Davida Cronenberga !
Hej!
aha , "średnio mi się podobał" plus dla Ciebie , efekty to dla Ciebie nie wszystko . Czyli są jeszcze normalni....
zgadzam się:) efekty były zbyt cukierkowe ale dałem wyższą ocenę ponieważ reszta rodziny była zachwycona.
Rozumiem, że rodzina ma jedno konto? Wyciągasz normalną średnią czy ważoną? 4/10 dla Apocalypse Now i do tego putka. Mieszanka wybuchowa.
oglądam filmy najczęściej z żoną, czasami dziećmi a innym razem kumplami, oceniamy je wspólnie, te kinowe i oglądane w domu. Po czasie apokalipsy odczucia były mieszane, większość spała i twierdziła że to murowane 1, ja jednak coś w nim dostrzegłem ale nie na tyle by ocenić go wyżej niż 4
Powiem tyle: wersja Redux tego filmu (ta dluzsza) zawiera niepotrzebne sceny (zwlaszcza ta w posiadlosci francuzow) ktore nie pasuja do mrocznego i psychologicznego klimatu filmu. Nie bylem jakos wyjatkowo znudzony co prawda ta scena ale zrozumiale jest dla mnie ze inni mogliby na niej zasnac i nie dokonczyc tego genialnego filmu. Obejrzyj sobie oryginalna wersje, i najlepiej sam. To nie jest film od ktorego Ty moglbys wymagac - to jest film ktory wymaga od Ciebie. Zeby go docenic musisz usiasc do niego z takim przekonaniem, oraz upewnic sie ze nie ogladasz go na malym okienku, czatujac z kims na facebooku czy gg. 100% uwagi na ten film.
nie piszę na Facebooku i nie mam gg a wręcz nie lubię. Film ma prawo mi się nie pobadać i tak też było, może też dlatego że miałem wymagania względem oceny
Jasne ze ma. Ciekaw jestem tylko ktora wersje ogladales? Redux czy ta oryginalna?
ja dorośniesz do oglądania filmów z żoną i dziećmi to pogadamy. Nie rozumie dlaczego ludzie widzą w tym coś złego? Najlepsza frajda z filmu jest podczas oglądania w gronie rodzinnym lub przyjaciół
Tu nie ma do czego dorastać, bo pewne filmy ogląda się lepiej w towarzystwie, a filmy pokroju Czasu Apokalipsy najlepiej ogląda się samemu. Tyle. A ocenianie tego filmu na 4, bo 'nudny' to kpina i dziecinada do kwadratu.
skoro na 4 osoby 4 uznały w połowie filmu że trzeba wyłączyć to gówno to widocznie coś w tym jest, ich oceny to 00000, ja oceniłem na 4 ze względu na muzykę i zdjęcia. Nie był nudny? to kpina
Te osoby ciągle mają wrażliwość na sztukę na poziomie grupki kolegów z gimnazjum.
Film również nie trafił w moje gusta. Dałem mu 5/10. Nie trafił w moje gusta, bo nie podzielam wizji tego filmu odnośnie wojny. Przedstawiona została jako zło, głupota - film ten to jedna wielka gloryfikacja pacyfizmu. Dla mnie to jest właśnie naiwne i dlatego film oglądałem z przymrużonymi oczami, nie mogąc przebrnąć przez kolejne sceny... Ogólnie filmy staram się oceniać pod każdym względem, jednak są dwa filmy, które mimo że nakręcone świetnie, to swoją naiwnością życiową tak mnie zniesmaczyły, że musiałem je ocenić najniżej jak mogłem - Into The Wild i Czas Apokalipsy. Może za 10-15 lat spojrzę na ten film z innej perspektywy, jednak na chwilę obecną nie tyle nuda, co po prostu wizja wojny kompletnie nie odpowiadająca mojej wizji i stąd niska ocena. Przez cały film nasuwało mi się porównanie z totalnym lewactwem
hehe :) akurat znam kibiców Tottenhamu, który ten film uznają za wybitne dzieło. Ciekawe, że poglądy polityczne mają lewicowe ;) Co jak co, ale wpływ na ocenę tego filmu zawsze będzie miało podejście światopoglądowe i polityka. Jeśli ktoś ma poglądy lewicowe, jest pacyfistą itd, to ten film mu się spodoba. Ja mam inne patrzenie na świat i mnie ten film kompletnie nie rusza. I tyle. Kwestia gustu
tak to jest że nie może Ci się nie podobać film który większość ocenia ponad przeciętną:) a film tylko przeciętny
A jaka jest Twoja wizja wojny i na czym ją opierasz, masz jakieś doświadczenie w tej sprawie?
Wojna zawsze była, jest i będzie złem, gdyż przynosi ból, cierpienie, śmierć, niesprawiedliwość. Nie ma czegoś takiego jak pozytywna wojna. A szczególnie taka niepotrzebna i bezsensowna wojna jak ta w Wietnamie.
podniecasz się bo oceniasz filmy z przed 50 lat dając im 10/10 ? Film ma prawo się komuś nie podobać i tyle, skoro tego nie rozumiesz to ty jesteś na poziomie gimnazjum.
P.S. Za moich czasów nie było gimnazjum i zapewne też ciebie
nie rozumiem jak można ten film oglądać w towarzystwie marudzącej żony i stękającego dzieciaka, nie dziwie się, że nie przypadł Ci do gustu. ten film powinno oglądać się solo w ciszy i skupieniu (moje zdanie). Z całym szacunkiem nie zamierzam nikogo obrazić. Pozdrawiam
Np. ten film. Możesz tupać nóżką, że tak nie jest, ale nikogo to nie obejdzie, w końcu ktoś musi wyrabiać statystykę biedy umysłowej.
Nie przejmuj się, odkąd mam ten avatar chybione propozycje matrymonialne to nic nowego.
Ej, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja chodzę do gimnazjum i uważam, że film jest naprawdę dobry w swoim gatunku i po obejrzeniu byłam wstrząśnięta, że minęły aż trzy godziny :)
Bardzo podobała mi się ta cisza w tym filmie... Bo cały ten patos ukazywany w większości filmów amerykański jest strasznie gówniany.
Jasne, nie twierdzę, że nikt w tym wieku nie może tego docenić, ale to mniejszość, a jako tako gimnazjum już przeszło do określenia pejoratywnego, ludzie zamknięci w najprymitywniejszym okresie w życiu, czasem trudno im mieć za złe.
Faktycznie trudno jest im to mieć za złe, bo to nie ich, a właściwie nasza, wina, tylko systemu. Dużą nam wszystkim krzywdę zrobili... No, ale stało się i to i tak jest dopiero początek światłych reform oświaty. Apeluję tylko o nie wrzucanie wszystkich do jednego worka, i nie przekreślanie nikogo z góry, bo to boli.
Pozdrawiam :)
Ja, o ile uwielbiam filmy wojenne, to nim wynudziłem się jak nigdy. Kilka godzin rozpaczliwego powstrzymywania się przed zaśnięciem. Polskie komedie romantyczne są dużo bardziej wciągające. Do tego przesłanie jest tak naiwne i absurdalne, że głowa mała. 5/10 tylko dlatego, że scena z atakiem helikopterów przy nutach Wagnera była genialna.
to fakt, rewelacyjna scena. Ale tu też odezwał się w nas brak wrażliwości, skoro z tego filmu najbardziej podobał się nam atak helikopterów przy Wagnerze
To nie jest film stricte wojenny a bardziej dramat psychologiczny,którego wietnam stał się tłem akcji.Skoro uważasz,że przesłanie jest absurdalne to jesteś po prostu mało rozgarnięty i tyle i masz tak jak piszesz "małą głowę".Trzeba być naprawdę zakutym łbem żeby z takiego filmu wyciągnąć tylko scenę ataku helikopterami ( Już nawet nie pytam czy przeczytaliście książkę Jądro ciemności).Tutaj nie chodzi o kwestię wrażliwości a raczej o próbę zrozumienia czegokolwiek a wy z tego filmu z tego co widzę nie zrozumieliście nic.A przy tym staracie się narzucić swoje zdanie fanom filmu bo inaczej nie potrafię tego zrozumieć.Zresztą co tu dużo pisać skoro Koszmar z ulicy wiązów masz oceniony lepiej niż jeden z wybitniejszych filmów w historii.
Oczywiście, że czytałem "Jądro ciemności". Równie lewackie i naiwne jak ten film. Oczywiście, że "Koszmar z ulicy Wiązów" jest lepszy, bo z jego oglądania ma się jakąś przyjemność, a nie służy jedynie do usypiania. Gdyby film ograniczyć do samych helikopterów i Wagnera to byłby rzeczywiście jednym z najwybitniejszych, a tak dostał taką samą ocenę jak inne pacyfistyczne gówno - "Labirynt Fauna"
Miałoby to niezwykle pacyfistyczne przesłanie i sam kondi mógłby nam dać 10/10 (albo ktoś, kto odziedziczy jego konto)
no, potem nakręcimy dokument o wymieraniu tygrysów syberyjskich i myślę, że też by nam dał 10/10, no bo jeśli nie, to znaczy, że jest nierozgarnięty, głupi i w ogóle nie rozumie tego problemu i prawdopodobnie bliżej mu do małpy niż do człowieka.
Właśnie, my tu gadu gadu, a kto ratuje tygrysy?! Czyżby moje dzieci nigdy nie zobaczyły w naturze tygrysa syberyjskiego przez te nasze pogaduchy?
proponuję automatycznie przeznaczać 1% podatków na ratowanie tygrysów od osób, które takie lewackie gówna oceniają na wyżej niż 7
Ja swój jeden procent oddałem organizacji ratującej tygrysy w Kambodży... Nazywa się to Fundacja Czerwoni Khmerzy czy jakoś tak... Mieli ładne ulotki.