…trochę nuży, z jednej strony dostajemy dłużące się sceny, z drugiej spore przeskoki - przy tym fabuła jest nadal zrozumiała, ale momentami niekomfortowo się ogląda. W nowych filmach Scorsese (również Irlandczyk) brakuje płynności między scenami, trochę jak u Nolana w Openheimerze, myślę, że wiecie o chodzi. W Chłopcach z Ferajny był idealny balans pomiędzy tymi ,,przeskokami” a długością scen, lekko się to oglądało.
Nie zmienia to jednak faktu, że to kino najwyższej klasy. Ujęcia, nietuzinkowa (ale bardzo ważna i warta poruszenia) tematyka, gra aktorska i dobór aktorów.
Zdecydowanie dobrze zagospodarowany czas na obejrzenie tego filmu.
Polecam wszystkim, solidne 9/10