Jak to dobrze, że jednak nie wybrałam się na ten film do kina. Traf chciał, że odpaliłam go na długiem locie, zaskoczona, że w ogóle "TAKA kinowa nowość" była dostępna. Prawie 4 h filmu, myślę sobie genialnie, podróż minie mi szybciej, a jaki film się trafił! Jakże się pomyliłam. Tak, tak ja wiem, aktorstwo, genialna obsada, owszem, tak wszyscy to wiemy, ale nic poza tym... Skoro "TAKI" film wymęczył mnie nawet podczas podróży, kiedy to nic lepszego do roboty zazwyczaj nie ma, to siedząc te ponad trzy godziny w kinie poważnie rozważyłabym opcje wyjścia. Historia na max 2 h z lekkim haczykiem może. Co, kto lubi, ja niestety nie.