Skorseze to się skończył na Wsxieklym byku, 30 lat temu. Teraz siedzą dziadki z De Niro i przymulają… film nudny, za długi, przegadany, zamiast zrobić normalny kryminał to robi jakies trzy godzinne filmy rozliczenia ze stosunków z Indianami nikogo to nie obchodzi nikomu na tym nie zależy a oglądanie tego trzygodzinnego nudziarstwa i to jeszcze w kinie to zajęcie dla jakichs masochistów