Lubią myśleć o sobie dobrze, mimo że sami są negatywnymi bohaterami w życiu. Gdyby nagle ludzie zaczęli by postępować dobrze. cały świat by się zawalił, to nie jest kwestia dyskusyjna tylko fakt naukowy. Socjologia, psychologia, biologia, historia i cała masa dyscyplin naukowych posiada masę badań udowadniających bez żadnych złudzeń, jednoznacznie, fakt naukowu że człowiek jest zły z natury i na co dzień postępuje przemocowo lub nie moralnie w każdej swojej sferze życia. Jednak wypiera rzeczywistość, np żeby oszukiwać się że jest moralnym u zdrowego człowieka funkcjonuje kilkadziesiąt mechanizmów wyparcia , 9 zapewnia o tym że jest się moralnym kiedy oczywiście jest odwrotnie. Noo więc ciezko się ogląda film bez pozywanego bohatera, bo meczy się psychika od wypierania prawdy ze widzi się siebie samego na ekranie. Ze jest się tym smieciem który nas obrzydza, a obrzydza nas bo mózg chce nas odciagnąc od prawdy że to właśnie my sami. Najgorsza jest ta pseudonauka która tarfaia na uczelnie a nie ta twarda mówiąca prawde o świecie, tylko ta która robi dobrze. Lemingi nawet sztucną inteligencje budują tak by pieprzyła od rzeczy bo zamiast mówić prawde ma uczyć się od ludzi kłamstw ...