PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4812}
6,9 80 137
ocen
6,9 10 1 80137
6,7 19
ocen krytyków
Cześć Tereska
powrót do forum filmu Cześć Tereska


W filmie na ogół najważniejsza jest interesująca historia, której opowiedzenie widzowi ma jakiś cel. Czy to w sensie artystycznym czy intelektualnym pozostawia oglądającemu pewne wrażeniem, które zaciera się dopiero po upływie okresu czasu. Im dłuższy jest ten okres tym film można uznać za lepszy. "Cześć Tereska" najnowsze dzieło Roberta Glińskiego nie jest obrazem, który łatwo zapomnieć.
Opowiada on, z pozoru zwykłą, historię piętnastolatki, która mieszka w tzw. blokowisku - w jednym betonowym budynku razem z setkami podobnych do siebie rodzin.
Tereska jest dziewczyną jak najbardziej przeciętną - zarówno pod względem wyglądu jak i inteligencji. Gdy zostaje przyjęta do liceum krawieckiego i zaprzyjaźnia się z Renatą jej zachowanie ulega zmianie. Renata jest osobą prostą, o silnym charakterze. Można powiedzieć że została już ukształtowana przez środowisko, w którym żyje. Ona staje się przewodniczką i swego rodzaju nauczycielką Tereski. Udziela jej rad, namawia ją do próbowania różnych nowych rzeczy - papierosów, alkoholu, seksu, uważając je za atrybuty dorosłości.
Nie widząc innych wzorców, Tereska zaczyna upodabniać się do swej przyjaciółki. Ale tylko zewnętrznie - w środku zostaje tą samą małą, zagubioną dziewczynką, co dodatkowo podkreśla zdrobniała forma jej imienia.
Tereska nie wie u kogo szukać oparcia i zrozumienia. Rodzice stają coraz bardziej obcymi ludźmi.Rzeczywistość nie spełnia jej oczekiwań, to co zna z kolorowych magazynów mody i z telewizji zupełnie nie pokrywa się z tym, co widzi na ulicy. Czuje się oszukana najpierw przez rodziców, którzy przestają być dla niej autorytetami, potem przez chłopaka z którym się "spotyka" - Jasia, a w końcu i przez Renatę. Jej rozczarowanie budzi agresję, którą rozładowuje dopiero w scenie końcowej.

Tereska przypomina trochę lilię rzuconą na śmietnik. Chciałaby chronić - może nieświadomie - swoją delikatność, ale wpływ otoczenia jest zbyt silny. Widać to na przykład w scenie w sklepie odzieżówym. Dziewczyna przymierza sukienkę i pantofle. Wygląda ślicznie, kobieco i niemal wzruszająco, ale na widok drwiących spojrzeń Renaty i chłopców peszy się i przebiera w spodnie. Nie ma wystarczająco dużó odwagi by powiedzieć "nie", by powiedzieć "tak" - płynie z prądem, co okazuje się dla niej zgubne.

Realizm historii jest podkreślony przez formę filmu - "Cześć Tereska" został nakręcony zgodnie z zasadami manifestu duńskich reżyserów - tzw. Dogmy - bez scenografii, bez sztucznego oświetlenia i ścieżki dźwiękowej. Kamera śledzi przebieg akcji, nie "stoi" w miejscu, czekając na rozwój wydarzeń. Chwilami można mieć wrażenie wręcz bycia żywym obserwatorem, w miejscu akcji, a nie widzem w fotelu.
Właśnie w realizmie, który przechodzi chwilami wręcz w naturalizm (na przykład scena furii ojca Tereski), tkwi siła opowieści Roberta Glińskiego. W jego historię nie tylko chce się, nawet trzeba uwierzyć, dlatego że wiele scen z filmu pokrywa się z własnymi obserwacjami. Wielu z nas zna kilka "Renat", codziennie mija "Jasiów" w drodze do szkoły czy sklepu...

Dodatkowym atutem "Cześć Tereska" są kreacje aktorskie. Nie tylko Oli Gietner (Tereska) i Karoliny Sobczak (Renata), które jak stwierdza reżyser są sobą, nie grają, a raczej improwizują, dzięki czemu ich rolę są niemal zrobione doskonale, ale i aktorów profesjonalnych. Na oklaski zasługuje przede wszystkim Zbigniew Zamachowski, który wspaniale stworzył postać kalekiego stróża. Jego Edek jest nie tylko niepełnosprawny fizycznie, ale i uczuciowo. Jest także rozpaczliwie samotny. Znajomość z Tereską jest dla niego bardzo ważna, jeśli nie życiodajna. Edek może znieść wszystko, aby doświadczyć choć trochę uczucia.
Bez przesadnego dramatyzmu Zamachowski zbudował postać człowieka, który po prostu chce być kochany. Tak jak inni ludzie.
Bardzo podobali mi się też Małgorzata Rożniatowska i Krzysztof Kiersznowski jako przeciętne małżeństwo, które dawno pozbyło się złudzeń. Są zwykłymi, dobrymi ludźmi, przytłoczonymi przez codzienność. Ich jedyną nadzieją są córki. Wierzą że dziewczynki nie będą powtarzały ich błędów. Dlatego też brak porozumienia z Tereską jest dla nich tak bolesny. Rodzice widzą że ich dziecko - najpewniej nieświadomie - postępuje dokładnie tak jak oni sami kiedyś....

Po wyjściu z kina czułam się dziwnie - niby oglądałam film, ale był on tak realny jak spacer po ulicy w środowe przedpołudnie.
Dlatego też polecam "Cześć Tereska" wszystkim, nie tylko tym, którzy znają rzeczywistość wielkomiastowych blokowisk, gdyż obraz Glińskiego to piękny film o ludziach - o ich naturze, potrzebach, zachowaniu. Mówi się że natrudniej opisywać i malować rzeczy proste, to co jest najbliżej i widać najlepiej. Glińskiemu ta sztuka się udała i jego "Cześć Tereska" wywiera wrażenie, które nie zaciera się szybko.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones