A mnie sie wydaje ze film bardzo stara sie odzwierciedlac dokladnie kazda czesc okrutnego zycia blokowisk. Niestety te starania sa czasami zbyt silne, czego efektem jest cos wyjatkowo karykaturalnego i absolutnie niezgodnego z rzecywistoscia. Wazny jest tez bardzo subiektywny odbior tej szarej rzeczywistosci przez saego rezysera. Juz na pierwszy rzut oka widac, jak wielkie wrazenie, wywarla na nim obserwacja tego srodowiska, jak usilnie stara sie przekazac widzom potwornosc tego, w czym niektorym przyszlo zyc. Mimo wszystko jednak zastanawiajace jest to, ze zwlaszcza w sczegolach film jest tak realistyczny. To az wstyd, ale w niektorych momentach, w niektorych scenach odnajdywalam siebie sprzed kilku lat...