Przegapiłam :( Można jeszcze gdzieś ten film obejrzeć z lektorem lub polskimi napisami?
Nie ;( A już trzy razy się modliłem o powtórkę :( Możliwe że film jest tak beznadziejny że Pan sam go od nas odciął.
Nad czym tu ubolewać? Chyba nad faktem głupoty waszego dialogu. A co do średniowiecza, to bardzo światła epoka była. W końcu właśnie w średniowieczu powstała większość europejskich uniwersytetów, dziś tak bardzo prestiżowych. Zatem epoka rozwojowa, a Pan Bóg ludziom nie przeszkadzał.
Natychmiast widać, że myślisz utartymi i wyświechtanymi stereotypami. Ja udowodniłem, że średniowiecze to epoka postępowa. A jakie Ty masz argumenty, że tak nie jest. Śmiać się może każdy, jeśli jest z czego... Może warto poczytać na temat rozwoju historii myśli ludzkiej. Polecam.
Gdzie udowodniłeś? Przez kilkaset lat w Europie nie było praktycznie żadnych postępowych wynalazków a nauka, która nie była zgodna z KK była karana. Porównaj sobie okres od 1000 do 1500 i okres 1500 do 2000. To chyba najlepszy i nie do zbicia argument, że się mylisz.
Chyba z KKK, jeśli chodzi o Katechizm Kościoła Katolickiego, który notabene z średniowieczem nie ma nic wspólnego, bo zaczął się kształtować po 1517 roku. Twój argument oczywiście jest do zbicia i to w bardzo łatwy sposób. Żadne postępowe wynalzaki nie powstałby, ani w dobie XXI wieku ani w latach 1500-2000, gdyby w średniowieczu nie powstała większa część europejskich szkół wyższych, czyli uniwersytetów (Bolonia, Paryż, Oxford, Cambridge, Salamanka, Palencja, Padwa, Wiedeń, Kraków), na których to dziś, również w większej części, powstają te twoje wynalazki. Także zawdzięczasz to dziedzictwu średniowiecznemu, chcesz czy nie. Serdecznie pozdrawiam.
A co te wielkie szkoły robiły przez setki lat w średniowieczu? Dopiero myśl humanistyczna spotęgowała rozwój i swobodę poznawania świata, dlatego twój kontrargument jest błędny. Prawda jest taka, że pomiędzy starożytnością a końcem średniowiecza praktycznie nic się nie zmieniło w kwestii wiedzy człowieka - wielu uważa, że nawet nastąpił regres.
Myśl humanistyczna niczego by nie spotęgowała, gdyby nie skopiowała tego, co już stworzyła starożytność, w której humanizm był bardzo powszechny. Powielanie
zaś, w mojej opinii, nie należy do zajęć zbyt rozwojowych. Natomiast średniowiecze stworzyło zupełnie nową jakość, opartą na tym, co Boże i sakralne. Spójrz na te wszystkie niesamowite europejskie katedry gotyckie, a więc te które powstały w średniowieczu. Ich twórcy posiadali ogromną wiedzę z zakresu matematyki, fizyki i mechaniki. Gdyby tak nie było, nie potrafiliby wznieść tych monumentalnych budowli. Projekty wnętrz średniowiecznych katedr do dziś dla wielu uczonych kryją wiele tajemnic i są dla nich niejasne. Zatem nieprawdą jest, że pomiędzy starożytnością a końcem średniowiecza nic się nie zmieniło w kwestii wiedzy człowieka. Wybacz mi, proszę, ale bzdurą jest to, co napisałeś. A mój kontrargument jest jak najbardziej mocny, ponieważ ci ludzie, którzy zaprojektowali i zbudowali średniowieczne katedry, wykształcili się na uniwersytetach, które powstały również w średniowieczu. Jeśli zatem wobec powyższego, według tych, których nazywasz wieloma, średniowiecze to epoka regresywna, to, jak trzeba by nazwać renesans, który jedynie imitował idee starożytne? Serdecznie pozdrawiam.
A w starożytności nie powstawały żadne imponujące budowle? Poczytaj trochę o dokonaniach Rzymian, o piramidach... Prawda jest taka, że nauka była ograniczana przez religie, co pokazały lata po średniowieczu (znacznie szybszy rozwój w każdej dziedzinie).
Nie odwracaj kota ogonem. Przecież ja nie napisałem, że w starożytności nie powstały żadne imponujące budowle, tylko że nowożytna myśl humanistyczna nie dokonała niczego oryginalnego, ponieważ skopiowała, i to jak sam(a) udowadniasz całkiem nędznie, jako że architektura renesansowa ma się nijak do, przyznaję wspaniałych, dokonań starożytnych Rzymian i egipskich piramid. Natomiast średniowiecze wykazało się wprowadzeniem nowych prądów w historii myśli ludzkiej i monumentalną architekturą, jaka nigdy później już nie powstawała, nawet w znakomitym baroku, który do idei średniowiecznych nawiązywał.
Tylko nie wiem dlaczego skupiasz się na tak mało istotnym aspekcie jak architektura. Ja mówię ogółem o wszystkich dziedzinach nauki, o wszystkich wynalazkach i to, że od 1500-2000 powstało ich więcej niż od 1000-1500 świadczy o większej otwartości, wolności w badaniach i poznawaniu świata, która wcześniej była ograniczana przez struktury kościelne.
Najpierw mówiłem o uniwersytetach, potem o architekturze, a dalej o nowatorskich prądach myślowych. Sadzę, że problem z tymi prądami myślowymi w średniowieczu polega przede wszystkim na tym, że miały one charakter teocentryczny, a więc odnosiły się do tego, co Boże. Zatem w związku z tym, według niektórych, nie mogą być rozwojowe. Ale to już akurat kwestia punktu spojrzenia. Masz rację, że w tym drugim okresie powstało więcej wynalazków. Bynajmniej nie świadczy to jednak o większej otwartości ani wolności w badaniach, ale wynika z natury upływu czasu - nauka wraz z jego biegiem się rozwijała, wciąż się rozwija, więc w tym późniejszym okresie było więcej możliwości, ponieważ powstawały coraz lepsze i doskonalsze formy rozwiązań. A architektura wcale nie jest mało istotnym aspektem. Wręcz przeciwnie. Pomyśl co by ci biedni turyści dziś w Europie zwiedzali, gdyby średniowiecze nie dało im tak monumentalnych budowli? No pozostaje jeszcze renesans, też piękny, ale do średniowiecza się nie umywa. Pozdrawiam.