Bardzo dobry film, chyba najlepszy w dorobku Krauzego, czy wspaniały, doprawdy ciężko mi powiedzieć. Momentami aktorstwo ciut jednak kuleje, co do samej historii, wydaje się bardzo rzetelnie i prawdopodobnie oddana. Wielki plusem jest nadany mu ponury, mroczny klimat, swoistego "cierpienia, bez drogi ucieczki". Największą patologią w tym filmie są chyba ostatnie kadry z napisem "... został skazany na 25 lat pozbawienia wolności". Cytując inny polski dramat kryminalny, tak propo Gerarda i spółki: "w każdym normalnym kraju te skur... dawno by już wisiały"
Ps bardzo trafnie oddana praca policji tak btw, co niestety miałem okazję kiedyś doświadczyć. I Ci ludzie się kłócą o przywileje emerytalne... Ech
dokłądnie ale ludzie po obejrzeniu tego filmu nie mówią "ale skurwysyńską mamy policję" tylko "jaki kijowy jest ten film, top 100? coś chyba komuś się pomyliło żenada".
Ludzie w większości to niestety lemingi niepotrafdiące dostrzec otaczającej nas sytuacji.
Bardzo mi szkoda Sławka, ale cóż powiedzieć może to że każdy kogo znam, każdy kto chciał być uczciwy dla polskiego prawa skończył źle.
Niestety na zachodzie jest już gówno, ale ichniejsze gówno pachnie tak jak gówno zwierząt roślinożernych, a polskie gówno pachnie jak od jakiegoś zwierzęcia które non stop żre mięso. Jedno wielkie gówno.