Jeden z najlepszych polskich filmów jakie widziałem. Moim zdaniem ciekawy i do samego końca trzymający w napięciu. Troszkę rozczarowało mnie zakończenie, ale gdyby nie takie, to pewnie ten film nigdy nie zostałby nakręcony.
Film na pewno wzbudza do refleksji. Co by było, gdyby Stefan nie zaczął spłacać rzekomego długu? Jak my byśmy zachowali się w tej sytuacji? Czy zdolni bylibyśmy zabić człowieka będąc w podobnej sytuacji jak główni bohaterowie?
Na te i inne pytania niech każdy odpowie sobie sam - z nadzieją, że nigdy nie będzie mu dane to zweryfikować naprawdę.
Eh... film może i dobry ale nie znasz prawdy. Na dobrą sprawe cały ten film to fikcja literacka a prawdziwa była tylko śmierć. Gdy byś poznał osobiscie Sławka Sikore wiedział byś o czym mówie. A na pewno może ci to przybliżyć jego książka pod tytułem "Osadzony". Nawet cały Gerard jest zmyśloną postacia cała historia w sumie też. Film został nakręcony bez wiedzy chłopaków i Sławka i Artura. Chociaż dużo im pomógł z czego się bardzo ciesze.