oszuści i naciągacze znajdą się wszędzie, rzecz w tym jak potraktujemy poczynania takich delikwentów. najgorzej jeśli to, że polskie prawo zaczyna działać dopiero kiedy dojdzie do tragedii. problem zaczął się w momencie kiedy jeden z prześladowanych chciał złożyć zeznania. ..i co usłyszał? "Możemy go pouczyć". śmiechu warte!
dokładnie. Polskie prawo do pomocy niechętne, ale już z wielką przyjemnością skazuje ludzi "wedle sprawiedliwości". To chore i uderzające, było mi wręcz niedobrze po zakończeniu filmu.
Niestety w takich sprawach niewiele można zrobić. To można było by podciągnąć pod groźby karalne i w najlepszym przypadku dostał by 2 lata. I co wtedy wychodzi i się mści. A jak ma znajomości to może wynająć ludzi z za krat i możesz w każdej chwili się spodziewać odwiedzin braci z za Buga. Niestety z takimi psycholami to tylko eliminacja lub bezwzględne odosobnienie.