Widz dowiaduje się kim była osoba z którą "wymianił" sie telofonel głowny bohater po 20 minutach filmu! a w opisie dowiadujemy sie o tym w pierwszym zdaniu! wiec drodzy recenzenci - zepsuliście frajdę oglądania!! Ja miałam to szczęście że obejrzałam film NIC o nim nie wiedząc, nawet plakatu nie wiedziałam, więc...
Podchodzi pod Pulp Fiction, może momentami zbyt jałowa, ale generalnie świetna! Gary Oldman to jednak ciągle gwarancja dobrego kina :D
Tyle absurdu i "kwasu", rozbiegówka absolutnie zapowiada wartą obejrzenia rzecz.
Mi się podoba. Krytykują go za wtórność (no tak - tylko filmy zupełnie eksperymnetalne olgadają), że nudny jest (zbyt subiektywne, żeby móc o tym rozmawiać... niektórzy śpią na złym kinie, inni na tym lepszym - co kto woli, mnie usypia Shinda Kaneto czy jak on tam się nazywa... nie wiem nigdy czy 'd' czy 't')