Jest to film ktory pokazal zalosna rzeczywistosc w cudowny sposob. w sposob po ktorym czlowiek zdaje sobie powage sprawy, ale jakby izoluje sie od tego, bo oglada to w groteskowym swietle.
w filmie najbardziej chyab spodobal mi sie motyw zdesperowanej samobojczyni, za kazdym razem smialam sie przy nowych pomyslach i przy jednej wielkiej porazce.
ogolem film ma niepowtarzalny klimat(jak Ameila tyle ze zupelnie innych i za to najwiekszy podziw dla ekipie), milo sie oglada, jak jakiegos tasmiemca[ogladam bo jestem ciekawa co rezyser dalej wymyslil] i przedewszystkim genialne zdjecia. dla mnie, fotografa to czuly punkt :)