tutaj i na IMDB powyzej 7? jakim cudem? Historia totalnie nie trzyma sie kupy, jest pelno (w sumie sa tylko takie) totalnie idiotycznych scen i wydarzen, zakladam ze widzowi ma byc zal glownego bohatera jednakże jest to trudne, bo raz po raz ładuje sie w klopoty na wlasne zyczenie. Jedynie film warto zobaczyc zeby doswiadczyc tych glupot ktore sie tu dzieja oraz przesmiesznej gry aktorskiej pacjentow szpitala
Zgadzam się. Film w założeniu mówi o ważnej sprawie, ale ktoś przedobrzył i w efekcie oparto przesłanie o kompletnie niewiarygodną historię człowieka, który zachowuje się jak odklejony półgłówek. Do tego wszystko podszyte bardzo toporną propagandą (wzniosłe hasełka o walce o wolność, które wybrzmiewają groteskowo).
Rosja a wcześniej ZSRR chorowały na chorobę. Zresztą opisaną tutaj: Postępująca schizofrenię. I to nie tylko zwykli ludzie, ale także władcy. A dziś to dotyczy obecnej władzy w tym kraju. Niestety choroba jest nieuleczalna. Tzn. jest, ale to wymaga AK47 i wiadra naboi. I ten film jest o tym. O postępującej degrengoladzie ZSRR, o chorobie psychicznej, która zżera Kreml i okolice.