Początek filmu i to jak gł. bohater został "załatwiony" są niezłe, potem scenki z imigrantami i szukaniem pracy ( obrazowe pokazanie wyścigu szczurów kiedy faceci w garniturach biegną po pracę), spuchnięte twarze itd. też niezłe, ale cała część środkowa z rabowaniem zwyczajnie "takie sobie" co obniża notę. Samo zakończenie niezłe i to jak z kolei gł. bohater "załatwił" swojego byłego szefa. Film jest więc wg mnie mocno nierówny.