Obejrzałam go w ciągu swojego życia niezliczoną ilość razy (choć ostatnio ze 4 lata temu już), jako berbeć ze żłobka/ przedszkola oglądałam to na vhs, nie rozumiałam niektórych motywów np. o aborcji Penny ale i tak mi się podobał, ulubione sceny była taka z wybiciem szyby w samochodzie potem zdaje się tańczyli na powalonym drzewie, nauka tańca przez Penny i Johnny'ego i towarzysząca temu muzyka, taniec w wodzie, pierwsze wejście do klubu z tym kolegą Johnny'ego i jak Baby zobaczyła jak tam ludzie tańczą, a także scena wprowadzająca jak jadą samochodem i gra taka fajna muzyczka i potem co się dzieje (taki fjany wczasowy klimat :D) pamiętam jeszcze że film u mnie w domu się nazywał "Zakazany taniec" a potem nigdy nie mogłam znaleźć tego w necie a to była taka przykrywka żeby dziecko nie pytało co to ten "sex" xD Ocena musi być 10/10 Ciekawostką jeszcze jest, że nie lubię filmów muzycznych i z motywem tańca obecnie, nowego Dirty Dancing bym w życiu nie obejrzała, a za tym przepadam!