Za surrealizm można uznać złożoność społeczeństwa polskiego, zwłaszcza w ujęciu przyszłościowym. :( Dno, kupa mułu...

Ten film ma dobrą/bardzo dobrą grę aktorską
Ten film wygląda świetnie
Ten film wyróżnia się od innych PL produkcji

Dałeś temu filmowi 1...

A ja się zgadzam. Nietypowa, jak na polskie kino, konwencja. Udana bardzo skądinąd.

Mam wrażenie, że baśniowość, o którą Ci chodzi to zasługa studia Alvernia, które maczało swoje palce w tej produkcji. Może i faktycznie czegoś takiego w polskim kinie jeszcze nie było, ale zapewne już więcej nie będzie, bo Alvernia upada. Taki już mamy kraj, że jak ktoś chce robić coś zbyt dobrze, to gdzieś tam po drodze się te osoby eliminuje. Nie można odstawać. Oczywiście cały czas mówię tutaj tylko o kwestiach technicznych, za które odpowiadała Alvernia. Fabuła i inne elementy tego filmu to zupełnie inna bajka.

Tak to już u nas jest, przez te komedie badziewne z karolakami czy szycami, nawet dobre filmy są hejtowane i mają niskie oceny jak Disco Polo.

prawda.

"nawet dobre filmy są hejtowane i mają niskie oceny jak Disco Polo."

Hehehehe dobre :-D Prawie się porzygałem ze śmiechu

Świetny, nieszablonowy film. Polecam każdemu kto chce spokojnie poleżeć na kanapie ( roczniki +89 bedą narzekać ).

Nie mogę się powstrzymać i nie zapytać ale czego się naćpałaś/eś ? Jak ten muł i kilo wodorośli o nazwie "Disco Polo" to dla Ciebie "Film niesztampowy, baśniowy, trochę surrealistyczny" to nawet nie wiem jak to skomentować. Widzę że chcesz obejrzeć "Atlas chmur" więc zrób to i tam możesz w komentarzu napisać "Film niesztampowy, baśniowy i surrealistyczny". Przynajmniej będzie się zgadzało.

PS jak na to idą pieniądze z abonamentu TV to bardzo się cieszę że już go nie płacę... ocena 1/10

Jestem w trakcie oglądania tego filmu (z braku czasu oglądam na raty), ale moja opinia póki co potwierdza opinię Pisanki.
Najprawdopodobniej liczyłaś/eś na film opowiadający jakąś konkretną historię, film z fabułą, film z przesłaniem i to był błąd.
Jest kiczowato, kolorowo, surrealistycznie i momentami zabawnie - i tak ma być.
Dlaczego taki film miałby nie powstać?

Dlaczego miałby nie powstać? Generalnie można napisać tak o wielu słabych filmach zawsze jest szansa że jakiś odsetek widzów uzna go za dobry.

Dokładnie tak. Pozostawmy go zatem koneserom tego typu trendu....
Zresztą - myślę, że jak trawka zacznie być w Polsce legalna to i zwiększy się lista ludzi, którym ten film się spodoba :)

takie właśnie było disco polo w latach 90 - kiczowate, kolorowe i zabawne, myślę, więc że film odniósł się do tamtych lat - strojami, muzyką itp.

Akurat Atlas Chmur to przegadana, nudna jak flaki z olejem produkcja, którą na siłę się podniecają znawcy kina.

dokładnie, a książka zabija po kilku stronach

parę lat minęło ...a ja właśnie po raz drugi oglądam i jestem tak samo jak Pisanka 88 zdania że film jest baśniowy...
nie wiem do końca jakiej jesteś płci smoke city...ale zobaczyłem twoje ulubione filmy i zdałem sobie sprawę ,że musisz być kobietą...
...najlepiej skryć się pod jakimś kretyńskim pseudonimem...wtedy najłatwiej kpić...
na koniec zapytam ...Co to są wodorośle ?
Twoje słownictwo raczej świadczy o tym ,że czytasz jedną książkę na parę lat...oczywiście jak ma obrazki

miom ze nie jestem fanem tego typu muzyki (w przeciwienstwie do disco,new romantic,pop lata 80)
film nie jest typowa komedia (choc scena w remizie z utworem "weekend" wymiata) film chcial byc innym polskim filmem (nieszablonowym) i to mu sie udalo .. dla mnie 7/10 za gre Ogrodnika i Kota ..

Wszystko zgoda - jest baśniowo, surrealistycznie, absurdalnie. I może faktycznie należy się plus, że ktoś w Polsce się zdecydował na tego typu kino; trochę a la Wes Anderson.
Tyle że takie to ciężkie. Jeśli twórcy bawią się formą, cytatem, nawiązaniami to powinno być to rozegrane po mistrzowsku i subtelnie. Jeśli tkamy swoją tkaninę z kilku różnych, to nie wystarczy zrobić to przypadkowo, na łapu-capu, bo samo nawiązanie się liczy in plus...
Biednie to wyszło, tak po polsku: z grubsza ciosana forma, nie ma w tym lekkości i oryginalności Andersona czy ewidentnie podpatrzonej stylistyki "Dzikości serca". Taki zabawny nawet kloc, ale w sumie prostacki i siermiężny - pod całą tą osłoną campu, zgrywy z disco polo i polskiego american dream.

Dokładnie, bardzo ciekawie zrobiony. Nie rozumiem czemu ma taką niską ocenę. Dobry film jak na Polskę.

Ogrodnik i Kot zagrali super, zarys filmu trochę taki jak ten o tym śpiewaku z Olbrychskim juniorem, kilka gwiazd Disco Polo, no i wykony Ogrodnika całkiem do klaskania i tupania. Film do obejrzenia na raz ;) Polski American dream i zgryw z disco polo moim zdaniem udany.

Dokładnie. Barwny, przyjemny film z dobrą obsadą aktorską. Nie lubię disco polo, a film mi się podobał i sprawił,że zaczęłam czasem ( jak nikogo nie ma w domu) słuchać zespołu Akcent.

Zgadzam się. Wspaniale poprawił mi nastrój..tym bardziej, że niepewnie podchodziłam do tego filmu biorąc pod uwagę ocenę na filmwebie. Generalnie konwencja filmu skojarzyła mi się z inną genialną komedią - Grand Budapest Hotel :)

Zgadzam się. Pomijając fabułę która nie każdemu musi odpowiadać, chyba każdy zgodzi się że jak na realia Polskie film nakręcony zupełnie inaczej - tak jak w filmie mówiono - amerykański sen, dbając o takie szczegóły nawet jak żółta linia na drodze, przedzielająca pasy. Gdyby muzyką nie było Disco - Polo, był przez cały film lektor - Tomasz Knapik jak na początku - i nie było Tomasza Kota którego łatwo rozpoznać, to że jest to Polski film domyślił bym się albo po nazwie studia Alvernia, albo po pałacu kultury.

Moim zdaniem spoko film na chillout, odpoczynek, relaks... Kupa śmiechu, Ogrodnik jak zawsze w formie :)

Kojarzy ktos film biograficzny o artyscie disco polo, ktory wyemigrowal z zona do USA? Pamietam, ze otworzyli w Stanach swoj sklep z pamiatkami. Prowadzili tez biuro podrozy i naciagali wielu ludzi obiecujac miedzy innymi spotkanie ze Śp Janem Pawlem 2.

Baśniowy? Lekka przesada.