Gorąco polecam Dunę Herberta do czytania - jeśli kogoś zachęcic do tego może film Lyncha, to na pewno się nie zawiedzie. Odwrotnie może być trochę gorzej - znając wszystkie wątki powieści widzimy, jak niewiele z nich zostało przeniesionych na ekran.
Tym niemniej lubię ten film oglądać - łatwiej "odświeżyć" sobie temat Duny niż siegając po kilka tomów powieści. I chyba udało się Lynchowi utrzymać klimat, nastrój i wrażenie obecności w zupełnie innym od naszego świecie.