Autorzy scenariusza czerpią z klasyków - kłania się "Harry Angel" i "Adwokat Diabła" i dobrze im to wychodzi. Dwie rzeczy kładą ten film - amatorskie aktorstwo (czy Autorzy zaprosili wszystkich koli z podwórka do gry?) i część dialogów, zwłaszcza męsko damskich. Jednak po odrzuceniu tych drobnych mankamentów, trzeba...
więcejAnia (M. Regent) rewelacyjna, pełna naturalność postaci. Chołka też dobrze. Ale pozostali... tu się zgodzę. Niektórzy ujdą, ale dla karier kilku by było lepiej, by nigdy się w tym filmie nie pojawili - najgorsi: naczelny i posterunkowy.
na początku miałam wyłączyć bo razila mnie strasznie amatorska gra aktorska...ale potem zaakceptowałam ten fakt i skupilam sie na fabule. Były ciekawe momenty w tym filmie...polecam
Jak na 2008 całkiem nieźle zrealizowana produkcja (bez specjalnego wsparcia bo to jednak "amatorka"). Ciekawie poprowadzona fabuła (widać, że scenarzysta zna się na rzeczy). Nawiązania do "Harry Angel" czy "Adwokata diabła" ewidentne. Trochę chaotyczny koniec ale naprawdę fajnie się oglądało
Jak dla mnie film rewelacja.. owszem gra aktorska w większości taka sobie, a przez pierwsze pół godziny mi trochę jechało "trudnymi sprawami" ale jak się już wczułem w klimat filmu (a klimat ma.. albo raczej KLIIIMAAAT) to zupełnie przestało mi przeszkadzać, że aktorsko jest jakie jest.. i tak na dobrą sprawę kwestia...
więcejNajwieksza pozytywna niespodzianka jaka mnie ostatnio spotkala, to bylo to ze natrafilem na ten film. Moze dialogi oraz czasami gra aktorska byly nie dopracowane ( ale zaloze sie ze nikt z nas, ktorzy pisza na forum a juz szczegolnie Ci, ktorzy wszystko zazwyczaj neguja i oceniaja zle nie zagralaby lepiej) lecz cala...
więcejWidac po tym filmie że polskie kino podnosi się czasami z klęczek , a miarą jego sukcesu staje się -brak znanych aktorów w filmie !. Zamiast przaśno -debilnych filmów typu- " U pana Boga w ogródku" lub 500 -tysięcznego filmu o matryologii i okupacji mamy przykład dobrego europejskiego kina na wysokim poziomie.Brak...
ale co z tego, skoro realizacja, gra aktorska i niektóre elementy scenariusza trącą amatorszczyzną na maksa. Ot, taki film do obejrzenia na Youtube (jest w całości) w jakiś nudny wieczór. Czasu nie żałuję, dooglądałem do końca, ale raczej nie będę nikomu jakoś specjalnie go polecać, chyba że jako ciekawostkę.