Film nie wnosi do światowej kinematografii nic ciekawego. Żadna z niego komedia romantyczna, a wręcz przeciwnie, jakiś nieudany melodramat. Można zasnąć. Może innym się podoba ze względu na ciała niektórych bohaterów, bo ani ich gra aktorska ani aktorski wizerunek, nie są nawet na poziomie najbardziej kiepskiego aktora z najbardziej kipeskich. Wybronił się jedynie filmowy RYDER.
Jeśli ktoś ma w sobie odrobine uczuciowości to nie zaśnie na filmie. A jeśli ktoś nie lubi romansideł itd to po co marnuje sobie czas. Lepiej niech włączy coś innego!!! Pozdrawiam!!! Osobiście lubie filmik.
zgadzam się z pełni
niestety film marny, nędzny wręcz. Polegli aktorzy i scenariusz. Sam pomysł - ok. Wielka szkoda - jest BARDZO mało dobrych gejowskich komedii romantycznych (a jeśli już nie komedii do romansów z happy endem). Czekam ciągle na naprawdę dobry gejowski romans i LIPA. Albo kogoś zabijają, albo ktoś (jak mu się uda) ginie śmiercią naturalną (wypadek, aids, rak...).
To prawda, że to nie jest komedia romantyczna, ale film ten na pewno odbije się na psychice wrażliwych osób.
W niektórych momentach sprawdzają się nawet najbardziej irracjonalne przewidywania np.
SPOILER
po tym, jak Davis 'podcina sobie żyły', a najbliżsi już wiedzą, że jest martwy. Czekamy z nadzieją na informację, że bohater jednak zrobił coś nie tak i wciąż żyje...
Dla mnie jeden z najlepszych filmów 'branżowych' jakie widziałam.
Polecam każdemu.
No i główni bohaterowie ... może nie zagrali zbyt profesjonalnie, ale jest na kim oko zawiesić :)