PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5100}

Do utraty tchu

Breathless
1983
6,2 1,1 tys. ocen
6,2 10 1 1059
6,6 5 krytyków
Do utraty tchu
powrót do forum filmu Do utraty tchu

rewelacja!

ocenił(a) film na 9

Ogląda się o wiele lżej i przyjemniej niż oryginał z 1960 roku. Mimo sporej dozy kiczu, film
hipnotyzuje już od pierwszych scen, ma w sobie jakiś magnetyzm. Większość scen to kopia z
filmu Godarda ale zrobiona z polotem, zakończenie znacznie lepsze, jak dla mnie.

ocenił(a) film na 6
vince25xx

Rzeczywiście Gere i Belmondo są na dwóch biegunach. Mimo że na pierwszy rzu oka podobni to jednak ta sama postać jest zupełnie rózna w wykonaniu obu panów. To co mi sie spodobało w wersji z 83' to niewiarygodna lekkość i klimat beztroskiego lata mając 16 lat kiedy juz wie się że za 4 dni zaczyna się szkoła i treba powoli zacząć się mierzyc z tym problemem;) Tak właśnie widze postać zbudowaną przez Ryśka, jako małego chłopczyka, narcystycznego buntownika z niewiarygodnym ogniem w środku. Belmondo za to był posępny, typowo francuski, z melancholijnym spojrzeniem i jakby pogodzony z tym jak zakończy się cała historia. Nie zmienia to faktu że swietnei się ogląda obie wersje ze wskazaniem na Goddarda. Tamten z 60' moim zdaniem nie jest tak porwany, może to kwestia montażu, nei wiem. Moze po prostu dlatego że wersja amerykańska jest jakby bajeczką, i czuje się to od początku, we francuską mógłbym uwierzyć. Może to o to chodzi. Ale na obu filmach świetnie się bawiłem. Tyle:)

Jin_Mizzo

Nie oglądałem tej wersji i nie mam zamiaru ale bardzo naciągane jest w oryginale używanie angielskiego, nawet nie było to konieczne w tamtej scenie. Dlatego też to jest powód dla którego trudniej mi jest uwierzyć we francuską wersją samą w sobie.

vince25xx

Szczerze mówiąc, wstyd się przyznać, nie wiedziałem, że Breathless z Richardem Gere to remake filmu Godarda. Koniecznie muszę zobaczyć pierwowzór. Mnie się wersja z Gere bardzo podobała, a laseczka grana przez Valerię Kaprisky - boska :-)

veeeeteq

Tym, którzy lubią sobie popatrzeć na Kaprisky polecam "Kobietę publiczną" Żuławskiego. Tam dopiero dziewucha wyprawia... :)

ocenił(a) film na 7
vince25xx

no i te cycki!