Kto jest waszym ulubionym bohaterem z tej trójki ?
Moim jest zdecydowanie brzydki, kapitalne teksty. Leżałem ze śmiechu po scenie, jak spotkał brata w kościółku, gdzie kurował Dobrego.
Masa świetnych tekstów w jego wykonaniu. Kapitalna, barwna postać.
Ciężko powiedzieć...
Blondie to tajemnicza postać. Małomówny, rewolwerowiec wyborowy, nic poza tym o ni,m nie wiemy.
Tuco - zabawny meksykański bandzior. Wypowiada genialne teksty i jest niezwykle sympatyczną postacią. Eli Wallach zasłużył na Oscara za tą rolę.
Dla mnie Blondie ,
Tuco też jest świetnie wykreowany, taki meksykański desperado :)
Tuco.
Ponieważ wprowadził sporą dozę humoru do tej części i swego rodzaju świeżość.
Poza tym Wallach inaczej wykreował swoją rolę i zdał się na ekspresję , gdzie obaj panowie ( Eastwood i Van Cleef ) poszli w klasyczny minimalizm.
Mimo , że Eli nie jest rodowitym Włochem to na ekranie zwraca na siebie największą uwagę i jest swoistym wulkanem temperamentu i żywiołowości.
Leone miał nosa i dobrze obstawił tę rolę i wprowadził też pewien znak równości między Złym a Dobrym , gdyż Brzydkiego nie można tak łatwo zaszufladkować i jego hedonizm jest napędzany przez jego chciwość i dla niej jest skłonny czynić zarówno dobro jak i zło.
tuco jest twórcą kultowego cytatu: jeśli pracujesz na życie, czemu zabijasz się pracą