Na wstępie przerażająca i durna bajka o Sinyaju. A sam Dobry... niestety bardzo przeciętnie. Brak wyrazistych postaci, fabuła polegająca na ciągłym biegu do celu. Muzyki nie pamiętam, moja córka nie pamięta imion głównych bohaterów. Pierwsza od kilku lat bajka podczas której dzieci płakały, część wyszła w trakcie, a ja zasnąłem kilka razy, słabo.Nie polecam.
OMG! Dzieci płakały! Może zabrakło popkornu albo kola szczypała w oczy? Biedne dzieci - żal mi ich.
Czemu durna? Rozumiem, że na pewno nie dla najmłodszych i że mogło lekko przerazić ale nie powiedziałbym, że była durna. Podobała mi się bardziej od śpiewających wulkanów.
Sam film też mi się podobał. Na pewno nie dla najmłodszych. Ale od 10 lat spokojnie można oglądać. Po filmach Disneya i Pixara spodziewam się momentów wyciskających łzy. Jak byłem w kinie to jedno dziecko płakało przy scenie pożegnania dinozaura z Bąblem ale moim zdaniem było po prostu za młode na tego rodzaju film.