Zapada w pamięć i tak trochę boli. Niepoważny, przerysowany, słaby, ale ma swój klimat. Oczy i głos głównego bohatera hipnotyzują. I te piesy....balsam na cierpiącą duszę. Jako psiara wybaczam wszystkie słabości tego filmu. A ten chłopak jest tak niebywale piękny i spokojny. Zaklina nie tylko psy.