PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5158}
7,7 209 672
oceny
7,7 10 1 209672
7,6 34
oceny krytyków
Donnie Darko
powrót do forum filmu Donnie Darko

Tyle się pisze że ten film taki głęboki, wspaniały itd. ale ja kompletnie nie ogarniam kilku rzeczy
1. Czemu czas się cofnął na sam koniec? Ja wiem że wejście samolotu w "tunel" miało to
spowodować ale czemu to się zdarzyło jak by to Donnie wszystko spowodował?
2. Czy Donnie chciał swojej śmierci? Na to wskazywał jego końcowy monolog ale jeżeli tak to
czemu?
3. I mój największy problem czyli nieustające pytanie "czemu?". Czemu na koniec Donnie
pojechał samochodem ze swoją zmarłą dziewczyną? Czemu ten chłopak i dziewczyna na koniec
filmu zaczęli machać matce D.? Czemu ta psycholożka nic nie zrobiła kiedy się dowiedziała że
Donnie jest niebezpiecznym schizofrenikiem?

Pewnie odpowiedzi na te pytania są proste i mam nadzieję że ktoś mi odpowie chociaż na kilka z
nich ponieważ chciałbym cieszyć się z oglądania tego filmu w większym stopniu niż na tą chwilę.

ocenił(a) film na 7
SzaryWilczur

2. Wg mnie chciał uratować dziewczynę, przy okazji uratował też swoją matkę, siostrę, Franka. Jak efekt motyla trochę - zmień chociaż jedną rzecz, to wszystko może potoczyć się inaczej. Umarł, więc nie pozna się z tą dziewczyną, więc nie przyjdzie na imprezę, z której Donnie nie ściągnie jej do Babci Śmierci, więc dziewczyna nie umrze. Również Frank wtedy nie umrze. Również matka i siostra nie umrą w katastrofie lotniczej (Donnie umiera, nie podpala domu, nie wychodzi na jaw, że Sweyze jest pedofilem, szurnięta nauczycielka nie musi być na rozprawie, ergo, nie prosi matki Donniego o to, by zawiozła dziewuszki na konkurs). Przynajmniej takie jest moje zdanie, chłopak zwyczajnie się poświęcił.

Hydeist

Ale Donnie znał przyszłość więc mógł tak poprowadzić akcję żeby to wszystko się nie wydarzyło a nawet gdyby mu się nie udało to i tak może zawsze cofnąć czas ponownie (jak ten czas się cofnął na koniec?).

ocenił(a) film na 7
SzaryWilczur

Niekoniecznie ją znał. Znał raczej jej szczątki, dlatego widział w swoich wizjach królika, wiedział, że kogoś zabije, wiedział, że to się skończy niedługo, znał datę, ale nie wiedział, co dokładnie się stanie, nie wiedział, że dziewczyna umrze. Tzn. oczywiście to są tylko moje spekulacje i każdy może odebrać ten film inaczej, ja tylko piszę, jak dla mnie to wszystko wygląda :) Sam moment cofnięcia się czasu był albo zbiegiem okoliczności albo splot wydarzeń i chęć Donniego to wymusiły. Myślę, że on już parę razy ten scenariusz przerabiał, próbując różnych rozwiązań, które zawsze kończyły się tak samo, dlatego, w końcu postanowił na dobre to zakończyć, bo wiedział, że inne rozwiązanie nie ma jednak sensu. Dlatego królik mówił mu, że za iles tam dni wszystko się skończy. Ale to jeden z tych filmów, które można próbować zinterpretować bez końca i każdy będzie miał trochę racji.

Hydeist

Nadal denerwują mnie niepotrzebne niedopowiedzenia ale mimo to dzięki za pomoc.

ocenił(a) film na 8
Hydeist

zabawne - właśnie obejrzałem film z dwoma osobami i mamy dokładnie te same wnioski ;)

ocenił(a) film na 10
SzaryWilczur

A moim zdaniem to wygląda w ten sposób, że on widzi przyszłość. Cały film pokazuje co by się stało, gdyby przeżył. Dlatego czas się nie cofa. To jakby zerknięcie w szklaną kulę. Nie wiem jak jasno wyrazić moje odczucia xD I widząc, że jego bliscy umrą postanawia zginąć, bo uważa, że tak będzie lepiej. Ten najazd na jego rysunek oka z czaszka w źrenicy, dla mnie to znak, że on widział śmierć tych ludzi. Dlatego się śmiał jak wariat i nie wyszedł z pokoju mimo, że królik go wołał.
A Donnie pojechał z martwą dziewczyną do Babci Śmierci pewnie po to by w końcu ją zapytać o podróże w czasie.
,,Czemu ten chłopak i dziewczyna na koniec filmu zaczęli machać matce D.? " - Pewnie dlatego, że podświadomie czuli, że się znają. Gdyby Donnie nie zginął to by tak było. Albo... po prostu z ludzkiej sympatii.

Katalista

Tu nie chodziło o sympatię. Poza tym reżyser nie pozostawiłby takiej sceny bez jakiegokolwiek znaczenia. Dzięki za te odpowiedzi ale już na niektóre tych pytań odpowiedział mi dziennik którego niema w normalnej wersji filmu.

SzaryWilczur

co za dziennik? też chce poznać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania

ocenił(a) film na 10
pannasowa

Fragmenty książki Roberty Sparrow, które są cytowane w wersji reżyserskiej filmu (director's cut). Wszystkim polecam oglądać tylko tę wersję. Wersja kinowa to jakaś mainstreamowa kpina dla plebsu. Jak zobaczyłam film pierwszy raz (w wersji kinowej), to nic nie zrozumiałam.

SzaryWilczur

Silnik wypadl ze samolotu ktory sie rozbil jednak w alternatywnej lini czasu samolot sie nie rozbil dlatego silnik tez nie powinien zleciec Jednak silnik wylecial z przyszlosci ktora sie nie wydazyla. Poczatek filmu zaczyna sie tak na prawde od jakiegos wypadku rowerowego, gdzie mozna przyjac ze jakis samochod go potracil i on zginal. I tak samo wyglada ten jego koniec swiata gdzie on gdzies jedzie na rowerze w nocy i potem ginie jego dziewczyna. Czyli teoretycznie on juz nie zyl od samego poczatku filmu przez co paradoks z samolotem da sie wyjasnic (ze to sie nie wydarzylo wcale) Jest tez mozliwe ze zabila go ta staruszka i ze ona to przewidziala, napisala o tym ksiazke itp. tu tez jest paradoks bo ona czekala na list ktory on jej napisal w przyszlosci (dokladnie na TEN list czekala) Jest tez wątek wykresu strachu i milosci ktory tez moze miec zwiazek z przeznaczeniem. Tak ogolnie film wiaze obie koncepcje w ten sposob ze kazdy tworzy wektor czasu a podroz w czasie byla by zmiana tego kierunku. Przy czym nalezy wziasc pod uwage ze ten wektor juz byl w przyszlosci i dopiero potem idzie sie tam materialnie przez co zmiana wektora jest faktycznie mozliwoscia cofniecia sie w czasie. I tu pojawia sie teoria ze film zaczyna sie w momencie gdy on wlasnie cofnal sie w czasie wiec przezyl ale sam tego nie zrobil, ktos inny zmienil czas np ta staruszka (jednak nie przejechala go) I on tez zapobiegl jej przejechaniu. Wlasciwie ad dwa auta nie przejechaly jej. Tu moze byc odpowiedz konca swiata on pojechal rowerem zeby uratowac staruszke od potracenia. Ale wtedy zginela mloda kobieta. Tu sie pojawia pytanie czy obie kobiety byly ta samo osoba? Kto wie czy dziewczyna nie zostala potem zakonnica i czekala na list od Darko? Bardzo duzo paradoksow czasowych mozna tu odnalezc. Powiem tyle ze film tak na prawde nie ma rozwiazania, on chyba tylko porusza pewne zagadnienie paradoksu podrozy w czasie.




koval321

Oj porusza, porusza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones