Tez jestem ciekaw,ale nie wiem czy to kupię bo trochę tłoczno w tym miesiącu:Lalkarz,Koszmar, no i właśnie dzisiaj widziałem w sklepie dwupłytowego Beowulfa...

mam ten sam dylemat, jesli chodzi o te filmy z miesięczników...czekam na konkretne za albo przeciw


P.S

założyłem temat na forum(horror) w związku z tymi trzema tytułami-zajrzyj może ktoś nam pomoże;]


POZDRAWIAM!

No cóż,postanowiłem jednak sięgnąć do głębokich rezerw finansowych i zakupiłem(wiadomo,bez jedzenia można się obejść,ale filmy oglądać trzeba,nie ma rady...).Film jest moim zdaniem mocno średni.O ile fabuła jest w sumie ok,to jednak Shiver jest słabo wyreżyserowany i letni,pozbawiony napięcia.Zakończenie które jest niby zaskakujące przyjąłem bez emocji a zdjęcia i muzyka bardzo przeciętne.Hasła na okładce porównujące ten film do Siedem czy Szóstego zmysłu to dość bezczelny chwyt reklamowy,chociaż pracownicy IDG musieli mieć pewnie spory ubaw przy ich wymyślaniu.Podsumowując to Drżenie można obejrzeć,ale nie jest to pozycja warta wydania 20 zł,podejrzewam że są znacznie tańsze sposoby aby zapoznać się z tym filmem.Moja ocena to 5/10,ale co ja tam wiem,przecież ten film firmuje swoim nazwiskiem Tomasz Raczek,więc pewnie nie mam gustu...
PS: jestem pełen szacunku dla firmy IDG,największego wydawcy filmów azjatyckich w Polsce,ale przydałoby się więcej rozwagi przy wyborze tytułów,tak wiele świetnych tytułów czeka na wydanie a raczy się nas przeciętniactwem pokroju Shiver.

podpisuję się. nic specjalnego! zasnąłem w połowie. nie podejmuję 2 próby :)

"są znacznie tańsze sposoby aby zapoznać się z tym filmem." Tak, najlepiej zassać, a później płakać, że niczego nie wydają.

Gdzie ja napisałem żeby zasysać Drżenie?Można się na przykład z czwórką znajomych złożyć na ten filmik i obejrzeć w cenie wypożyczenia płyty a to i tak średnio udana impreza.Jeśli Ty cieszysz się z każdego zakupionego za 20 zł bubla dlatego że został on wydany w Polsce to proszę bardzo można.Uważam że nic byśmy nie stracili gdyby Drżenie nie pojawiło się u nas w ogóle.Wolałbym,żeby IDG wydało starsze filmy Johna Woo,mógłbym wyłożyć znacznie więcej niż 2 dychy,a byle czego kupować w tej cenie nie mam zamiaru.

Tak, najlepiej złożyć się z całą ulicą. Wyjdzie jeszcze taniej...

No proszę,sam widzisz,można obejść się bez ściągania z netu...

Albo postarać się w konkursie filmwebu-jest do wygrania;)

Elzab sobie żarciki stroi: proponuję zrobić własny 'żarcik' i potraktować którąś z jego propozycji poważnie.

Kurde, dobry pomysł. Trzeba kiedyś spróbować, dzięki :)