większych sensacji bym się w nim nie doszukiwał
zacne efekty, dużo logicznych wpadek
utarte schematy
ot 6/10 :)
Mówił że jest uwięziony w tej jaskini a na końcu widać jak łazi za Vladem. Chyba że złamała się klątwa jak przemienił vlada,ale t oz drugiej strony Vlad nie powinien też być uwieziony?
Jest to wstęp do "Drakuli " z 1992 r .( mija się parę faktów .. nie znajomość lektury heh reżysera ) . Coś jak "czerwony smok " dla reszty "Hannibala " Polecam obejrzeć tego 2giego jest jak dla mnie o wiele lepszy:)
Fabuła ledwo sie trzyma całości. Końcówka to już totalny chaos. Postacie się wręcz "teleportują" z miejsca na miejsce, żeby się sceny zgadzały.
Transylwania przez stulecia, do końca I wojny światowej była częścią królestwa Węgier!
A w 1442 r. królem Węgier był król Polski, Władysław III Warneńczyk!
BTW od lat 90-tych nie powstał ani jeden bardzo dobry film o Drakuli/wampirach. Ten cały zmierzch,
pamiętniki wampirów akademie wampirów, itd, itp. to...
Witam
Prowadzę kanał na yt (Szczery Kanał) w którym wytykam błędy filmom jednak w tym nie mogłem ich znalezć za dużo więc proszę was o pomoc abyście wypisali te które pamiętacie .
W podobnym klimacie? Tylko... nie nieme. Takie porządne, nielogiczności mi nie przeszkadzają, póki nie rażą po oczach jak Edward w czasie dnia.
Dobry a nawet Bardzo dobry film o Draculi. Świetne efekty specjalne, końcówka trochę mnie zaskoczyła :). Nie wyobrażam sobie innego aktora w roli głównej niż ten co grał .
Coś ta postać ostatnio nie ma szczęścia do ekranizacji. Film ma niezłe efekty specjalne i dobrze dobranego Luka Evansa.Minusy mnóstwo nieścisłości w fabule no i jak dla Mnie przede wszystkim Dominic Cooper-kto Mu podpowiedział żeby przyjął tą rolę to ja nie wiem.Wygląda karykaturalnie
Dawno nie widziałam tak dobrego filmu. Wciągający od początku do końca. Trudno się było oderwać. Jeden z tych filmów przy których żałuje się, że był tak krótki. Świetne efekty specjalne no i zupełnie nowe spojrzenie na historię Draculi.
To chyba Ann Rice dokonała swego czasu zmiany recepcji wampiryzmu. Zamiast przekleństwa (utrata duszy i człowieczeństwa, samotność) stał się on darem gwarantującym wolność, siłę, wyjątkowość i rozliczne talenty niedostępne śmiertelnikowi. No, za pewną cenę, ale...
Na podstawie prozy tej zboczonej, mało utalentowanej...