Niby film o wyścigach a nawet turbo doładowania z nitro nie mieli! Zdecydowanie odradzam i polecam Szybkich i Wsciekłych
Nie. Obiektywnie rzecz biorąc Zmierzch jest słaby pod każdym względem i nie da się go oglądać. Tylko debil może mu dać wysoką ocenę.
Obiektywnie rzecz biorąc Dive tez jest słabe pod wieloma względami i tylko debil może wystawić mu maksymalną ocenę
ale mnie oświeciłeś.
Jednak nie każdy film aż pod tyloma względami jest przeciętny.
Ten tylko pod względem scenariusza jest poniżej maksymalnej noty, ale nie o to tu chodziło. Reszta to czysta magia kina której jak widzę nigdy nie pojmujesz. Ty cenisz scenariusze, a ja i np. 0wner2 cenimy magię kina, klimat itp.
bahahahahaha ''magia kina'' - chyba nie dałeś się nabrać na ten psudo-noir i kilka dłużyzn. Scenariusz ani ciekaw ani oryginalny. O aktorstwie nie wspomnę Gosling - nieprzekonująca kamienna twarz i nic więcej.
Niestety magia i nie pseudo noir, a najbardziej stylowy film w historii. Niestety fani Nolana którzy nabierają się na głębie jego dzieł tego nie pojmą. Takie czasy że rzemieślnik jest uważany za artystę. Smutne trochę. Dla mnie 10/10 to za mało dla tego filmu Gosling zagrał świetnie, a jego twarz potrafi okazać wiele emocji tymi lekkimi zmianami min. Coś jak Clint Eastwood w filmach Leone.
''Niestety magia i nie pseudo noir, a najbardziej stylowy film w historii.''
ha ha, mało filmów widziałeś, oglądnij sobie jakiś film Cronenberg np. Historie przemocy. To jest dopiero stylowy film.
Co do Nolana to pod względem filozoficznej głębi Drive wygląda w konfrontacji z jego "Memento" jak mielizna przy Rowie Mariańskim, mniej więcej.
Eastwood to miał charyzmę której Goslinga w przeciągu swojej kariery nigdy nie posiądzie. A porównanie tych 2 aktorów jest nad wyraz śmieszne
"Historia Przemocy" 6/10. Najsłabszy film Davida z tych które widziałem. Polecam "Pająka" 9/10.
"Co do Nolana to pod względem filozoficznej głębi Drive wygląda w konfrontacji z jego "Memento" jak mielizna przy Rowie Mariańskim, mniej więcej."
Ja nigdzie nie dopisuję głębi tam gdzie jej nie ma, a w "Drive" jej nie ma. Tak jak jej nie ma w większości twoich ulubionych filmów. "Memento" to powiedzmy jedyny w miarę głęboki film Bergmana XXI w.
Szklana Pułapka
Adrenalina
Adrenalina II
Dalej mi się nie chcę wymieniać. Genialny film nie musi posiadać głębi, ani wielkich przesłań.
Adrenalina II - jeśli chodzi o ten film to chyba, miałeś już do czynienia z moją interpretacją
Ojojoj, chyba się pogniewamy, Historia przemocy jest jednym z najlepszych filmów jakie widziałem, z gatunku jaki uwielbiam i jaki częściowo reprezentuje Drive, a mianowicie rzadkie, ale za to genialne sceny przemocy, tak piękne, że aż chce się oglądać ;)
Jakoś do mnie nie trafił. Wcześniej widziałem "Pająka" i " Wschodnie obietnice" i moim zdanie parę klas wyżej. Polecam ci.
Z twoim poziomem intelektualnym nie wyobrażam sobie byś mógł dostrzec tę prawdziwą głębie filmu Crank 2.
Ten film niszczy każdy z filmografii Lyncha, a skoro ty nie rozumiesz Drive, to raczej ciebie powinniśmy się zapytać jak radzisz sobie z Lynchem?
Film ma w sobie coś przyciągającego , teraz takich filmów sie nie robi. Większość jest nastawiona na super zaskakujące końcówki bo ludzie to teraz lubią. Drive przypomina mi starsze czasy i klimat z filmów takich jak Taksówkarz. Gosling nie musi nic mówić, on gra twarzą. A jak to mawiał Kevin Spacey : " W filmie liczy się to czego nie wypowiesz". POZDRAWIAM
Wasnie to miałem napisać - film ma to COŚ. Klimatem przypomina filmy z lat '80, a zarazem wyprzedza nasze czasy, jak już niektórzy wspomnieli.
7, nie chodzilo mi o cos takiego akurat poprzez ten "brak golych lasek"
wybacz zle to ujalem, raczej sklaniam sie do lasek obecnych na wspomnianych ironicznie "wyscigach" ;)