bo spadnę z krzesła nie wiem czym się tu tak podniecać(odpowiedz poniżej) , ten film to
porażka, szkoda złamanego centa na to aby go obejrzeć, dlaczego ma tak wysoką ocenę, bo
oglądający zasnęli i obudzili się prawie na napisach końcowych, kiedy leci najciekawsze w
tym filmie czarne tło z muzyką, buuujaaa! nie oglądaj i nawet się nie zastanawiaj !!!
PIERWSZA JAKAKOLWIEK AKCJA po 50 minutach nuuudaa. baj
za to ty Panie jesteś jak reszta tych właśnie, którzy uczestniczą zapewne dość często w takich wypowiedziach i jesteś mega znawcą ? nie gimnazjum ? a z koledżu... :) masakra
Uważam, że 0wner trochę przesadza, ale plebejusze nie znają się na kinie i najwyższe miejsca okupują głównie przeciętne produkcje.
Właśnie przez takie wypowiedzi mam pewność że z premedytacją zaniżę temu filmowi ocenę.
To ty tak robisz, a nie on. To ty zaniżasz oceny bo nie lubisz fanów danego filmu, a narzekałeś na podobne zachowania na forum "Avatara" więc jesteś hipokrytą.
Bo to Filmweb. Film musi być prosty w odbiorze żeby uzyskać wysoką ocenę. Nie ma co zaprzeczać, ale są wyjątki.
Właśnie przez takie wypowiedzi mam pewność że z premedytacją zaniżę temu filmowi ocenę.
lol, to ma być groźba? "Mam pewność, że zaniżę" ?! To nie gadaj o pewności swych przyszłych czynów tylko idź i zaniżaj. Z bogiem! Zmieniaj świat!
Za świadome zaniżanie opinii i przyznawanie się do tego powinni banować. Nie tylko tu, nie ważne czy to Drive, który mi się podobał, czy Zmierzch, czy inny szit. Zachowujesz się, jakby cię ktoś z ekipy filmwebu bił po główce w piaskownicy.
Dziwię takim opiniom. Film jest rewelacyjny! Trzyma w napięciu jeszcze dobrych pare godzin po seansie. Ta muzyka...poezja! Fabuła, dialogi, przedstawienie postaci.. Brak zbędnych strzelanek i gołych d.u.p (nie licząc nieruchomych i dziwnych pań w burdelu).
"I'm giving you a nightcall
to tell you how I feel.
I want to drive you through the night,
down the hills."
Wypowiedź pisana nieco dziwacznym językiem :) Ale mam podobne odczucia. Najśmieszniejsze, że niektórzy piszą o tym, jak o dziele godnym Oscara. Cóż, ostatnio Oscary dostają gnioty takie jak Hurt Locker, więc i Drive powinno się udać.
Jeśli ktoś nie oglądał żadnych innych filmów, to może dojść i do takiego wniosku :) Jednak bliżej prawdy będzie twierdzenie, że Akademia ma ostatnio tak niskie wymagania, że nawet "Drive" będzie w stanie zgarnąć jakąś statuetkę. Co jednak będzie kolejnym dowodem na to, jak nisko upadły notowania tej nagrody.
I to mówi ktoś, kto ocenił Sucker Puncha na 10 :) Tylko zupełnie nie rozumiem, co ma ocena jednego filmu do oceny drugiego. Jeśli ty oceniasz dwa filmy z zupełnie różnych kategorii według tych samych kryteriów, to masz chyba za małą przestrzeń podczaszkową :)
To oczywiście żarcik, mający na celu ukazanie na celu idiotyzm takiego rodzaju "argumentacji" (specjalnie dla kolegi 0wnera wyjaśniam: użycie cudzysłowu oznacza ironię). Ocena jednego filmu ma się nijak do oceny drugiego z prostego powodu - są to dwie zupełnie różne kategorie. "Argument" typu "nie znasz się, bo oceniłeś film akcji na 3, a komedię na 10" to absurd popełniany tylko przez ludzi, którzy mają wyjątkowo małe pojęcie o kinematografii :)
Z pewnych rzeczy się już dawno wycofałem, natomiast tobie to nawet do głowy nie przyszło.
No i wydało się, że mam rację :) Jak widać, twoja przestrzeń podczaszkowa nie była w stanie pomieścić informacji, że nie ocenia się tak samo filmów należących do zupełnie rożnych gatunków (specjalnie dla ciebie wyjaśnienie: czaszka to takie twarde coś ochraniające mózg, którego nawiasem mówiąc za dużego nie masz). Bo czy można oceniać tak samo np. dramat wojenny i komedie romantyczną? Oczywiście - nie. Tak postępują tylko idioci no i ty rzecz jasna :) Pogratulować podejścia.
Najśmieszniejsze, że sam oceniasz kiczowate widowisko z półnagimi panienkami na 10 punktów, a śmiesz zarzucać użytkownikowi Plantum, że uznał za arcydzieło Avatara, który nawiasem mówiąc, wizualnie, a nawet fabularnie, bije SP na głowę. Nic dziwnego, że cały filmwebowy światek uznał cię za próchno, truchło i osobę, z której fajnie się jest pośmiać :)
Największy mózg na świecie ma Kaszalot, mimo starań i tak jest głupszy od ciebie, co było ciężkie do osiągnięcia. Te twoje pseudo inteligentne wywody są bardzo zabawne, słyszałem nie raz takich cwaniaków jak ty, dużo tekstu i tyle tego było.
Na zoologii się, jak widzę, nie znasz :) Na filmach również nie. Mistrzem ciętej riposty także nie jesteś. Ale jestem pewien, że znasz się na czymś oprócz wyciskania pryszczy :)
Skoro wcale tak nie uważasz, to dlaczego wysuwasz tego typu argumentacje? Plączesz się, oj, plączesz :) Poza tym wydaje mi się, że należysz do osób, które wyzwiskami próbują zakamuflować braki w argumentacji licząc na to, że dyskutant zostanie wyprowadzony z równowagi. Czyli tak: na filmach się nie znasz, na prowadzeniu dyskusji też nie... czy ty cokolwiek potrafisz?
uwaga!
0wner2 uważa się za jednego z najlepiej znających się na kinie użytkowników FW, sam się do tego przyznał.
Na filmach się nie znasz kompletnie; w dodatku powtarzasz się z tekstami: nic, tylko "Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem" ;) Poziom wpisów świadczący o człowieku :)