Przez 50 minut film próbuje ze wszystkich sił Cię uśpić. Fabuła się prawie nie rozwija, muzyka jest strasznie monotonna i usypiająca i robi się coraz gorsza a na dodatek prawie nikt się nie odzywa a jeśli to robi to stara sie szeptać. Czy w dzisiejszych filmach akcji akcja jest elementem zakazanym? Nawet jak coś...
Nie spodziewałem się po "Drive" niczego wielkiego, ot kolejny film akcji z samochodami w roli głównej. I całe szczęście, że nie miałem racji.
"Drive" absolutnie nie jest filmem akcji. Trochę dramat, trochę kryminał, czuć flirt z Tarantino, ale też ze starymi filmami drogi i westernami. Świetne, artystyczne zdjęcia i...
Takie filmy ogląda się dla szybkości, efektów specjalnych, wartkiej akcji (patrz Transporter,
Szybcy i wściekli)! A ten film wlecze się jak fiat 126p po dwupasmówce. Główny bohater robi
wrażenie chłopaka we mgle i to mocno zamkniętego w sobie. Mało co się dzieje a jak sie
dzieje to wciąga w fotel.
Liczyłem na coś lepszego. Wynudziłem się na nim za wszystkie czasy. Jednak scenariusz
był na wysokim poziomie stąd takowa ocena. Nic dodać nić ująć...
Jeden z najgorszych filmów roku jaki widziałem,wole szybkich i wściekłych, a nie jakieś nie wiadomo co.Nie wiadomo o co chodzi,bohater chyba niemową jest,muzyki zadnej
Film to plątanina ciekawych inteligentnych pomysłów z totalnie kretyńskimi i amatorskimi. Trudno określić jego poziom. Dziwny film, ale muzyka świetna.
przede wszystkim to nie jest film akcji... w każdym razie nie tylko i w sumie w tym filmie nie o
to chodzi a o klimat który jest idealny i muzyka dobrana do niego. Jak na moje nic więcej
dodawać nie trzeba...
Niestety za 25 zł, a "Drive" to zwykłe opowiadanie.
Chcieli zarobić więcej, więc jest napisane wołami.
Myślę, że książka zmieściłaby się w 50 stronach, ale w empiku warto przeczytać xD
film, ale momentami akcja ciiiiiąąągnie się jak guma do żucia. Fajna muzyka, krwiste akcje,
świetny klimat. Dobry film.
Dobre kino, fajne aktorstwo ( zwłaszcza Goslinga ) i klimatyczna muzyka.Nie nudził mnie ani trochę.Polecam
Podchodziłam do tego filmu, jak pies do jeża bo słowo "akcja" w opisie jakoś mi do nastroju nie przystawało. I miłe zaskoczenie, to nie film akcji tylko nieprzegadany (oj bardzo nieprzegadany) dramat z klimatem i kilkoma dodającymi pieprzu mocnymi scenami. Arcydzieło to może nie jest ale na mocne 7 zasługuje.
Sequel książki już jest http://www.amazon.com/Driven-James-Sallis/dp/1464200106
Niestety na polske wydanie jeszcze trzeba czekac....