Abso abso absolutnie niczego innego nie spodziewałem się po tym filmie - więc w tym względzie się sprawdził, wiem na co się piszę włączając taki film i tutaj 8/10. Jednak czuje jakiś smutek, bo jest to najgorszy z odcinków z dotychczasowej 3-jki przeze mnie obejrzanej. Akcje są kompletnie przewidywalne, toteż zastanawiam się czy autor celowo stosuje taki zabieg ?(to jest nudne) Ten odcinek jest najbardziej kiczowaty i pusty (naturalne w takim kinie), ale tutaj to już szczyt. Amerykanie nie muszą się "nastarać" aby odegrać kompletnych idiotów, robią to wręcz doskonale, chyba wrodzona cecha. Nazwałbym to bardziej kontynuacją dwójki niż jedynki. 1 i 3 miały okruszek sensu - o ile można odważyć się na takie stwierdzenie. Rozumiem że autor chciał obnażyć kuriozum Analfabetyzmu wręcz bohaterów ... Ludojady naprzeciwko nieszczęsnych Bohaterów (choć myślę że ludojady byli głównymi bohaterami) to prawdziwe Geniusze sztuki kulinarnej i motoryzacynej :) Momentami bywało śmiesznie , tzn porażająca głupota nieszczęśników. Dialogi absolutnie nie podlegają dyskusji , są niesamowite(wiem taki film :) ). Film naprawdę by nie stracił gdyby owi nieszczęśnicy nie mówili nic... tak jak ludojady :). Scenariusz to przegięcie nawet jak dla mnie zbyt głębokie i wielkie dno. Plus filmu? Całkiem ładne kobiety, takich a hameryce bezliku by zagrać kilka rozbieranych scen za parę dolców. Nadomiar wszystkiego film zaczął się niemal analogicznie to 2. - Niemal. To właściwie o czym był ten film ? W nadziei... że 5tka i 6tka będą jakie? No nie aż tak skrajnie debilne. Pozdro ! Ps. ten film pobił wszystko - Bo się o nim wypowiedziałem , czyli osiągnął sukces - bo MÓWI SIĘ O NIM <3 Myślę że to był zamysł tego Arcymistrza kina :D :) pozdrówka raz jeszcze ! ;)