Zacznę od tego że sceny seksu raczej słabe....i nie wiem po co w tym filmie tak eksponowane.Choć jednak się domyślam-masakrowanie kobietek,które wcześniej widz oglądał nago dostarcza większych doznań erotycznych ;D
Plus myśl typu "cholera po co zjadać,jak można zerżnąć ".
Pomijając ten naprawdę ambitny sposób wzbudzania pozytywnych emocji odniosę się do fabuły,która jest wręcz epicka.
Rozterki ludzia wysoce humanitarnego,które dręczą jedną z bohaterek tej historii doprowadzają w rezultacie do nieprzewidzianego zwrotu akcji...obejrzycie (na własne ryzyko zresztą)-zobaczycie.
Jednak w historyjkach "gore" motyw fabularny ma raczej trzydziestotrzeciorzędne znaczenie,tak więc głupotą nie razi-jest tam oczywista i na miejscu.
Sceny kulinarne na najwyższym poziomie...w sam raz na kolejny program Makłowicza.Sam miałem ochotę skosztować widząc zachwyt malujący się na obliczach degustatorów.
Do tego wspaniałe pokazy strategii i walk amazonek.
Ogólnie film najwyższych lotów.....koszących.Z bardzo hardcorowym lądowaniem.
Polecam każdemu masochiście mającemu za dużo wolnego czasu i sporo samozaparcia.