Po niewiarygodnej liczbie chłamu akcji wreszcie trafiłem film na przyzwoitym poziomie.
Ciekawy scenariusz i poprawna gra aktorska są w stanie zdziałać więcej niż najlepsze efekty
specjalne i tzw "gwiazdorska" obsada.
Niestety, polskiej widowni bardziej odpowiada chyba właśnie chłam nakręcony za dziesiątki milionów dolarów, wypełniony elementami akcji oraz efektami specjalnymi, niż taki spokojniejszy film z bardzo dobrym scenariuszem oraz intrygującymi zwrotami akcji, stąd też niezasłużenie niska ocena 5,8.
Brak tzw. "gwiazdorskiej" obsady oraz mniej znane nazwisko reżysera to także problem dla statystycznego polskiego widza; gdyby najbardziej przereklamowany reżyser - Tarantino, albo Scorsese czy inny bardzo znany twórca nakręcili IDENTYCZNY film tyle że ze znanymi aktorami, to jestem przekonany, że ocena wynosiłaby około 8,2.