po przeczytaniu powieści i obejrzeniu zwiastunu oczekiwalam swietnej adaptacji, ale niestety - rozczarowalam sie. Film byl po prostu.... nudny :| Spodziewalam sie czegos zupelnie innego. Jesli o mnie chodzi to indyjska wersja Dumy i Uprzedzenia - Bride & Prejudice jest nieporownywalnie lepsza, obejrzalam ja juz kilka razy i jeszcze nie raz do niej wroce. Nie sadze natomiast, abym wracala do produkcji Joe'a Wright'a :|
A spotkałaś się kiedykolwiek z tym, że jakaś historia była lepiej przedstawiona na ekranie, niż w książce? Ja nigdy, dlatego sądzę, że oglądając ekranizacje dzieł pisanych powinno się zmniejszać swoje oczekiwania.
Jeśli chodzi o moja opinię o Bride and Prejudice - określę ją słowem, które jest (słusznie) często używane w tym portalu odnośnie tego filmu -kicz. Całe szczęście, że choć pierwsza litera tytułu została zmieniona.