Czego się spodziewać po kolejnej wtórnej komedii "romantycznej" z Grantem? Jedyna ciekawostka to krótka chwila z Donaldem Trumpem mniej więcej w 1 godzinie 9 minucie. Jeszcze Sandra ma na koncie filmy w innym stylu jak "Przeczucie", "Grawitacja" czy "Speed", ale ten angielski mydłek?