Nie ma zielonego pojęcia, jak taki typowy amerykański film, o złych talibach i dobrych amerykanach ma średnią. 6.2. Nie dałem rady dotrwać do końca. 2/10.
Wcale się nie dziwię, że ktoś kto w ten sposób argumentuje "nie ma zielonego pojęcia". Rozumiem chciałeś przez to powiedzieć, że w konflikcie USA v Al-Kaida pośród tych ostatnich są także "dobrzy"?. Następny pożyteczny idiota chłonący putinowską/eurokołchoźniczą propagandę. Normalni ludzie mają wątpliwości, kto w tym konflikcie jest dobry a kto zły. A film? Film jest po prostu słaby, nudny...