NARESZCIE polski film z serii nie-o-mafii-i-nie-z-bogusiem-i-czarkiem (rzygać się chce!). A myslałam,że nie dożyję...
Od dawna sie tak nie usmiałam:))). Może i mam WULGARNE (ale przynajmniej inteligentne) poczucie humoru - ale właściwie czemu nie? Jeśli miliony zachwycają się Tarantinem, to dlaczego ja nie mogę Koterskim?
Koleżanka stwierdziła, że "gdy to oglądała, widziała dokładnie swój marny żywot";]. Hmm, ze mną jeszcze tak źle nie jest, ale boję się, że za parę lat...
Uwielbiam czarny humor i ironię w tym filmie ("Ku..., i jeszcze te j...ne dzieci!":)